NEOPREZBITERZY



ks. neoprezbiter Marek Marcinkowski


ks. neoprezbiter Tomasz Ślesik

Dwudziestego pierwszego maja b.r. wywołano ich w Katedrze po imieniu i nazwisku, podano imiona rodziców, określono z jakiej parafii pochodzą. Potem uroczysta msza św. w trakcie której otrzymali święcenia kapłańskie. Przybyli na święcenia rodzice, rodzeństwo, krewni, przyjaciele, parafianie. Najbliżej nich w czasie tej uroczystości byli współbracia kapłani, tuż obok nich w prezbiterium Katedry ...po odśpiewaniu litanii do Wszystkich Świętych kapłani utworzyli szpaler środkiem Katedry – długi szpaler sięgający placu przed świątynią. Każdy z Prezbiterów nakładał ręce na przechodzących kolejno neoprezbiterów i za kilka chwil ta sama „procesja” nowo wyświeconych kapłanów otrzymała od nas stojących w szpalerze mocny uścisk – znak pokoju! Pokój Wam Młodzi Rycerze Chrystusowi! Pokój Tobie Marku, Pokój Tobie Tomku, Pokój Wam Wszystkim, którzy z odwagą odpowiadaliście JESTEM, AMEN, TAK.

Szczęść Wam Boże !!!
X. Edward Majka – proboszcz.




NATURALNE PLANOWANIE RODZINY

„...Biorąc najpierw pod uwagę procesy biologiczne, odpowiedzialne rodzicielstwo oznacza znajomość i poszanowanie właściwych im funkcji; rozum człowieka bowiem odkrywa w zdolności dawania życia prawa biologiczne, które są częścią osoby ludzkiej.” Paweł VI, Humanae Vitae, 10

Alino i Marku! W poprzednich listach pisałam Wam o zaletach naturalnego planowania rodziny, o szkodliwości antykoncepcji oraz o tym, że życie ludzkie jest świętością. Tym razem zachęcam Was do poznania prawidłowości biologicznych stanowiących podstawę jednej z kilku metod Naturalnego Planowania Rodziny – metody podwójnego sprawdzenia (wielowskaźnikowej). Pozwala ona z dużą dokładnością określić początek i koniec fazy płodności w każdym cyklu kobiety. Pozdrawiam - Łucja.

Każdy człowiek jest obdarzony płodnością, którą może „uruchomić” tylko w relacji z osobą płci odmiennej. Tak więc kobieta i mężczyzna uzupełniają się wzajemnie, dopełniają. On może zostać ojcem dzięki niej, ona może zostać matką dzięki niemu.
Płodność mężczyzny jest stała od osiągnięcia dojrzałości płciowej do późnej starości. Od ok. 3 miesiąca życia płodowego – męskie gruczoły płciowe (jądra) produkują testosteron, który odtąd krążąc we krwi oddziaływuje na cały organizm najpierw dziecka w łonie matki, powodując, że rozwija się ono jako chłopiec, później młodzieńca i mężczyzny. Testosteron umożliwia rozwój układu rozrodczego oraz męskich cech fizycznych (np. niski głos, zarost, muskulatura) oraz psychicznych. Od okresu dojrzewania jądra rozpoczynają wytwarzanie męskich komórek rozrodczych – plemników. Czas życia plemników po opuszczeniu ciała mężczyzny zależy od warunków w jakich się znajdą:
   - w pochwie, w braku śluzu (środowisko kwaśne), żyją najwyżej kilka godzin;
   - w pochwie, macicy i jajowodach w obecności śluzu płodnego (środowi¬sko zasadowe), żyją 5-7 dni.
Jeśli, wędrując przez jajowód, plemnik spotka tam żywą komórkę jajową- połączy się z nią, dając początek nowemu człowiekowi.
Kobieta może zostać matką od momentu osiągnięcia dojrzałości płciowej do ostatniej miesiączki–menopauzy, która w naszych warunkach występuje między 45–55 rokiem życia. Płodność kobiety jest cykliczna, uzależniona od zmian hormonalnych zachodzących w każdym cyklu i trwa tylko przez kilka dni. Cykl zaczyna się pierwszego dnia krwawienia miesiączkowego (menstruacji), kończy się ostatniego dnia przed następną miesiączką. Każda kobieta ma specyficzną dla siebie długość cykli, przy czym wahania ich długości są zjawiskiem normalnym, nie wymagającym leczenia. Nawet znaczna rozpiętość w długości cykli nie oznacza, że są one nieprawidłowe, jedynie nietypowe. Typowy cykl mieści się w granicach 24-36 dni (średnio 28). Można więc mówić o cyklach średniej długości, krótszych od przeciętnej lub dłuższych. O prawidłowości cyklu decyduje jajeczkowanie (cykl dwufazowy) oraz dostatecznie długa II faza (od owulacji do menstruacji). Przyczyną występowania niekiedy nawet wielotygodniowych różnic długości I fazy cyklu mogą być czynniki epizodyczne, np. choroba, zmiana klimatu, ciężkie doświadczenia życiowe itp. Jednak z obserwacji lekarzy wynika, że u niektórych kobiet nieregularność cykli obserwuje się przez wiele lat i można to uznać za cechę konstytucjonalną tych osób. W każdym razie nieregularność ta nie jest przeszkodą w stosowaniu NPR. Współczesne naukowe metody naturalne opierają się na bieżącej obserwacji objawów i pozwalają stwierdzić, czy w danym dniu kobieta jest płodna czy nie.
Zmiany zachodzące w układzie rozrodczym kobiety podczas cyklu (por. rys.1): po zakończeniu miesiączki w jajniku zaczyna dojrzewać kilka komórek jajowych. Po pewnym czasie jedna z nich zaczyna dominować, lepiej reaguje na bodźce hormonalne z przysadki mózgowej i rozwija się intensywniej niż pozostałe, które zanikają. Powstaje tzw. pęcherzyk Graafa z komórką jajową. W momencie pełnej dojrzałości jajeczka, otoczka jajnika i ścianki pęcherzyka pękają, a komórka jajowa zostaje wyrzucona na zewnątrz. Jest to moment owulacji (jajeczkowania). Jajeczko jest wychwytywane przez strzępki jajowodu i przesuwa się w kierunku macicy. Jest gotowe do zapłodnienia przez około 12-24 godzin. Zapłodnienie następuje zawsze w jajowodzie, skąd zarodek przez 5-7 dni przemieszcza się do macicy. W czasie dojrzewania komórki jajowej, pod wpływem wydzielanych przez nią w coraz większej ilości hormonów (estrogenów), błona śluzowa, wyścielająca jamę macicy rozrasta się. Najwyższy poziom estrogenów następuje tuż przed jajeczkowaniem, potem spada i w drugiej fazie cyklu jest najniższy. Natomiast po owulacji, w jajniku z resztek pęcherzyka, w którym było jajeczko, wykształca się gruczoł wydzielniczy tzw. ciałko żółte i zaczyna wytwarzać drugi hormon jajnikowy- progesteron. Dominuje on w drugiej fazie cyklu - powoduje rozpulchnienie błony śluzowej macicy, nasycenie jej substancjami odżywczymi - przygotowując ją do ewentualnego przyjęcia dziecka.
Wyraźny jest więc podział cyklu pod względem hormonalnym na fazę estrogenową (dojrzewanie komórki jajowej i owulacja) i progesteronową (rozrost błony śluzowej macicy i umożliwienie zagnieżdżenie zarodka).
Jeżeli nastąpi poczęcie i zagnieżdżenie zarodka – dalszy rozwój człowieka, aż do porodu, odbywa się w macicy. Jeśli komórka jajowa nie zostanie zapłodniona, ciałko żółte po 142 dniach zanika. Nagły spadek poziomu wszystkich hormonów jajnikowych powoduje złuszczenie się rozrośniętej błony śluzowej i wydalenie jej na zewnątrz wraz z krwią – nazywamy to krwawieniem miesiączkowym. Jest to jednocześnie początek nowego cyklu.
Pod względem płodności cykl można podzielić na:
   1-fazę przedowulacyjną – niepłodności względnej przedowulacyjnej,
   2-fazę okołoowulacyjną - płodności,
   3-fazę poowulacyjną – niepłodności bezwzględnej.
Planując poczęcie dziecka para powinna podejmować współżycie przede wszystkim w fazie płodności, przy nieplanowaniu poczęcia można współżyć tylko w 1. i 3. fazie. Estrogeny i progesteron wywołują konkretne zmiany w organizmie kobiety i jej narządach rodnych.. Efekty ich działania są łatwe do zaobserwowania. W ciele zdrowej, jajeczkującej kobiety hormony płciowe działają na macicę, szyjkę macicy, srom, piersi, organizm jako całość, ośrodki zawiadujące reakcjami emocjonalnymi. Zmiany te kobieta może odczytywać jako tzw. objawy płodności. Dzielimy je na główne, ponieważ występują u każdej płodnej kobiety, w każdym cyklu owulacyjnym oraz dodatkowe (pomocnicze).
Do głównych objawów płodności należą:
   - zmiany podstawowej temperatury ciała,
   - zmiany śluzu szyjkowego,
   - zmiany szyjki macicy.
Dodatkowe objawy płodności nie występują u wszystkich kobiet, również nie obserwuje się ich we wszystkich cyklach tej samej osoby.
Mogą one być pomocne w interpretacji objawów głównych. Należą do nich m.in. ból owulacyjny, plamienie okołoowulacyjne, wrażliwość piersi, zmiany nastrojów, zmiany skórne, powiększenie węzłów chłonnych pachwinowych po stronie jajnika, w którym ma miejsce owulacja. (cdn)




CARITAS –Miłość Miłosierna…

Z sekretarzem zarządu Parafialnego Zespołu Caritas w Mosinie: Ireną Matecką i jednym z nowych członków: Bożeną Jarek rozmawia Jolanta Kapelska

Czyste, przestronne pomieszczenie na parterze domu katolickiego. Przy ścianie wielka szafa, niedaleko wyjścia na taras spory wiklinowy kosz…
Przy zajmującym dużo miejsca prezydialnym stole pani Irena przegląda kronikę…
- To już cztery lata.- wspomina. – Powołał nas do działania w maju 2001 roku ksiądz kanonik, proboszcz parafii, Edward Majka i on też został przewodniczącym zarządu, jego zastępcą zaś-siostra Jadwiga Dymna, sekretarzem –ja, a funkcję skarbnika pełniła pani Anna Szostak. W zespole pracowało też 14 czynnych członków. Pełniliśmy dyżury w każdy czwartek tygodnia…

- Ile osób liczy dziś cały zespół? Czy są to same kobiety? Mówi się, że to płeć piękna nosi w sobie pokłady miłosierdzia…
- Jest nas 16 osób, w tym kilku panów. Są to członkowie tzw. czynni - dodaje skwapliwie pani Bożena.- Jest także grupa osób wspierających, solidaryzujących się z naszymi działaniami. Może, tak po cichu, jest nim każdy?

- Prowadzą panie bieżące notatki, proszę powiedzieć, ile osób zgłosiło się przez ten czas na dyżury?
- Czasem przyjdą dwie osoby, czasem kilkanaście. Średnio, w ciągu tego czasu odwiedziło nas około pięćset osób. Są to osoby nie tylko z naszej parafii, ale i z sąsiednich.

- O Caritas każdy coś słyszał. Jest to bowiem potężna światowa organizacja. Powstała na przełomie XIX i XX wieku jako struktura jednocząca różne akcje dobroczynne. W Polsce różne były jej losy, w czasach komunizmu była podporządkowana PZPR, od 1990 roku znów powróciła pod skrzydła Episkopatu Polski. Proszę przypomnieć, jakie są jej zadania?
- Tak. W przyszłym roku polskie Caritas obchodzi piętnastolecie. Mówiąc krótko: na poziomie parafialnym tak jak i w skali światowej zadania te dotyczą jednego: bezinteresownej pomocy potrzebującym.-odpowiada pani Irena. –Wspieramy materialnie rodziny ubogie, wielodzietne, ludzi poszkodowanych przez los…Włączamy się też w akcje ogólnoświatowe. Kwestowaliśmy na przykład na rzecz powodzian, dzieci w Afryce, i innych.
Największą pomocą służymy ludziom w okresie bożonarodzeniowym, wydając paczki spożywcze i sanitarne. W ubiegłym roku wydaliśmy ich ponad siedemdziesiąt. Dużą radością jest wręczanie dzieciom, znanym publicznie tylko z imienia, pięknych paczek świątecznych, starannie przygotowanych przez anonimowych parafian o wielkim sercu. Dziękujemy im za to w imieniu 160 obdarowanych w tym roku dzieci.

- Wszyscy pamiętamy choinkę obwieszoną serduszkami, których po każdej Mszy św. ubywało. Czy zdarza się, że któreś serduszko z imieniem nie zostanie zabrane?
- Nie zdarza się. Jest ich nawet za mało. Dużo jest w naszej parafii ludzi bezinteresownych. To dobrze o nas świadczy.– cieszy się pani Bożena.

- Skąd biorą się imiona na serduszkach? Można serduszko samemu zawiesić?
- Imiona te pochodzą z ewidencji, którą prowadzimy. Co jakiś czas sprawdzamy wiarygodność zgłaszanych osób, odwiedzając je i przeprowadzając wywiady.
Weryfikujemy dane w kartotekach.. A więc nie można samemu zawiesić, ale trzeba przyjść na dyżur i zgłosić. Czekamy na te zgłoszenia przez cały rok. - zapewnia pani Irena.

Rozmiar: 4245 bajtów - Jaką konkretną pomoc mogą otrzymać ludzie poza okresem świątecznym?
- Jeśli chodzi o konkretną, fizyczną pomoc jest ona różnorodna, bo też z różnymi problemami zgłaszają się ludzie. –Wyjaśnia pani Irena. –Na przykład wydajemy bony żywnościowe, środki sanitarne, wykupujemy leki, dofinansowujemy wyjazdy szkolne i wakacyjne dzieci, organizujemy pomoc rehabilitacyjną, opiekuńczą dla niepełnosprawnych, starszych, samotnych. Zapraszamy na Dzień Chorego, czyli spotkania przy herbatce po mszach św.- w październiku i w czerwcu. Najbliższe odbędzie się już 4 czerwca, po Mszy św. o godz. 10.00.

- Jest wielu nowych członków. Czy oznacza to też nowe inicjatywy?
- Mamy głowy pełne pomysłów! –wykrzykuje z entuzjazmem pani Bożena.- Przed nami okres wakacji, nabierzemy sił i odwagi, wołając za Janem Pawłem: „Ducha nie gaście:” To pytanie jest zawsze bardzo delikatne. Skąd bierzecie środki, aby innym pomagać? Środki finansowe i dary rzeczowe pochodzą od firm, osób prywatnych, zbiórek przykościelnych, z procentu od zbiórek diecezjalnych czy od kwoty uzyskanej ze sprzedaży świec…Hmm.. Przypominam sobie teraz list, który w porozumieniu z pocztą w Mosinie doręczyliśmy w ilości 800 egzemplarzy do różnych firm, organizacji, osób prywatnych w naszej gminie.-Pani Irena otwiera kronikę na stosownej stronie.- Pierwsza część listu adresowana była do sponsorów, ludzi dobrej woli o udział w członkostwie wspierającym, a druga : do ludzi potrzebujących wsparcia materialnego czy duchowego, aby wrzucili kartkę ze swoim adresem do skrzynki Caritas. Te apele są nadal aktualne. Ponawiam je więc tu dzisiaj. Wtedy wielu odpowiedziało. A dziś?

- Caritas to organizacja kościelna. Czy oprócz wsparcia materialnego można liczyć na wsparcie duchowe?
- Oczywiście. - odpowiada w imieniu księdza proboszcza i siostry Jadwigi, pani Bożena. -Niewielu ludzi wie, że organizacja posiada własne czasopisma, własny program duchowy, który jest związany z programem ogólnopolskim, czy z okresem liturgicznym. Na każdy miesiąc jest inne przesłanie, które rozważamy w swoim sercu podczas codziennej modlitwy. Dzielimy się tymi myślami z ludźmi, których odwiedzamy, wspierając duchowo, pocieszając.

- Jakie jest przesłanie na obecny miesiąc ?
- „Chrystus w Eucharystii karmi nas swoim Ciałem”.

- Dziękując za rozmowę życzę Wam wielu ludzi wielkiego serca, gotowych po prostu : przyjść i poszerzyć zaczarowany krąg Miłości Miłosiernej…
(J.K.)




„Czy i Wy chcecie odejść” (Ew. Jana 6:67)

U początku ludzkiego istnienia rozpoczyna się droga, na ktorej przyjdzie człowiekowi zmierzyć się z pytaniem o wiarę i jej znaczenie w kontekście własnego życia. Ten moment wyjścia na spotkanie Pana miał niewątpliwie swój szczególny wymiar dla Karola Wojtyły, który wizję własnego życia skrzyżował ze wzorkiem Chrystusa. „Panie to Ty na mnie spojrzałeś, Twoje usta dziś wyrzekły me imię”. W miarę upływu czasu, w tym niezwykłym zapatrzeniu, ukierunkowanym na Boga i otwartym na przenikającą moc Ducha Świętego, sięgał wzrokiem coraz głębiej w rzeczywistość świata, by w końcu jako papież, w sposób niezwykle wymowny, świadczyc o prawdzie, stając się dla wielu autentycznym świadkiem nadziei, na burzliwych drogach ludzkich dziejów.
W homilii mszy pogrzebowej sprawowanej za duszę Ojca Świętego, kardynal Ratzinger, obecny papież Benedykt XVI przypomniał słowa jakie Chrystus skierowal do Piotra – „Pójdź za Mną” (Ew. Jana 21:19). Wierność temu wezwaniu stała sie drogą świetości Jana Pawla II, ktory spełniając swe życie w bezgranicznym zawierzeniu „Totus tuus”, pozostał do końca niezłomnym świadkiem nadziei, nadziei zmartwychwstania. To niezwykłe świadectwo życia porusza do głebi, ukazując z nową siła prawdę o mocy wiary, która staje się zaczynem ludzkich działań prowadzonych ręką Bożej Opatrzności. Droga Piotra odzwierciedla zarazem w sposób szczególny drogę powołania każdego człowieka, na której staje Chrystus i wzywa po imieniu, by wiarę w niego uczynić treścią własnego życia. To wymagające wezwanie staje się zachętą do nieustannego rozwoju, swoistej kontemplacji życia połączonej z działaniem w duchu przyjętej nauki. To zadanie na pewno nie pozostaje łatwym w zderzeniu z rzeczywistościa, która często zdaje się przerastać człowieka. Ale im bardziej wydaje się ona trudna, tym szczególniej pozwala zrozumieć, że owo „Pójdź za Mną”, nie jest w istocie wezwaniem do samotnej wędrówki, lecz zachęta do wiary, by dzieląc jej trudy zaufać i dać się prowadzić. Ta postawa jest zarazem początkiem dialogu, ktory co dnia skłania do wysiłku by spotykając się – zobaczyć, rozmawiając – usłyszeć, słysząc – zrozumieć, a podążając – wytrwać do końca.
Mijają dwa miesiące od pamiętnych wydarzeń z 2 kwietnia 2005 roku, gdy serca wielu ludzi całego świata otoczyły wieńcem modlitwy osobę umierającego papieża. Dwa miesiące to wystarczająco długo by na powrót zmierzyć się z pytaniem jakie niegdyś Chrystus skierował do swoich uczniów – „Czy i Wy chcecie odejść?”( Ew. Jana 6:67). Zapewne po tych słowach zapadła cisza, równie przejmująca jak ta, której sami tak niedawno doświadczyliśmy. W tym momencie zawieszenia, uczniowie w głebi swojego serca zmagali się z pytaniem o drogę dalszego życia, zdając niejako egzamin z rozumienia wydarzeń jakie stały się ich udziałem. Byli świadkami cudow, przemiany ludzkich serc, prawdziwego nawrócenia, a jednak wielu odeszło, wracając do rzeczywistości zamkniętej w biegu codziennych wydarzeń. Zabrakło im pewności, by doświadczenia codzienności rzucić na grunt prawdziwej wiary i zaufać, szczególnie w obliczu wielkich prób i doświadczeń. Zabrakło wytrwałości by wyzwolić się z niechęci i wznieść ponad mur wzajemnych podziałów. Zabrakło też odwagi, by odzyskać wiarę w drugiego człowieka i bezgranicznie pokochać, co dnia dając świadectwo z miłości, która niesie pokój.
„Czy i Ty chcesz odejść”? To pytanie pozostawione bez odpowiedzi spycha człowieka na jałowy grunt życia, by u jego kresu z naręczem cierpkich owoców stanać w obliczu prawdy o sobie samym. Jednak cisza w jakiej przychodzi zmierzyć się z tym pytaniem niesie nadzieję. Nadzieję, że człowiek wybierze drogę Piotra, pójdzie za głosem sumienia, dając odpowiedź na miarę oczekiwań i ludzkich możliwości – „Panie do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego” (Ew. Jana 6:68). Od tego momentu zaczyna się już nowe życie, bo nie ma do czego wracać, trzeba iść przed siebie – trzeba pójść za Nim.

Witold Wachowiak




CZERWCOWY KALENDARZYK
nie tylko liturgiczny…

Patron : Najświętsze Serce Jezusa
     Niepokalane Serce Maryi



1 .VI. środa Dzień Dziecka
2.VI. czwartek modlitwy w intencji powołań
3.VI. piątek NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSOWEGO
4.VI. sobota Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny
     godz. 10.00 Msza św. dla chorych i spotkanie przy herbatce
11.VI. sobota św. Barnaby Apostoła
13.VI. pon. św. Antoniego Antoniego Padwy
17.VI. piątek św. Brata Alberta Chmielowskiego
18-19.VI.
sob./niedz.
Relikwie św. Tereski na Jasnej Górze
   obchody 400 –lecia polskiego Zakonu Karmelitów Bosych
19.VI. niedz.; Krajowy Kongres Eucharystyczny w Warszawie
21.VI. wtorek pierwszy dzień lata
23. VI.czwartek Dzień Ojca
24.VI. piątek Narodzenie Jana Chrzciciela-uroczystość
   Zakończenie roku szkolnego
25.VI.sobota N.M.P. Świętogórskiej z Gostynia
27.VI. pon N.M.P. Nieustającej Pomocy
   św. Cyryla Aleksandryjskiego
29.VI. środa Świętych Apostołów Piotra i Pawła - uroczystość

Intencje modlitewne:
   -Uwielbiajmy Serce Jezusa zranione z miłości do nas.
   - Gdy słabnie moje serce: Serce Jezusa – bądź dla mnie obroną.
   -Serce Maryi, ratunku dla świata, módl się za nami.
   -Módlmy się za dzieci i młodzież, aby podążały za Jezusem, Królem Serc.
   -Módlmy się o nowe, święte powołania kapłańskie i zakonne, aby nigdy nie zabrakło głosicieli Ewangelii.




Jak nikt inny jesteś pośród ludzi...

Już zaczął się karnawał wierszy, piosenek, laurek i upominków. Ale ten karnawał nie wyznacza data 26 maja. Ten karnawał dyktuje serce dziecka i wdzięczność za to, czego ONA dokonuje.
Co przychodzi ci na myśl, gdy słyszysz słowo MAMA?
Mama się troszczy i wszystkim pomaga. Pilnuje, żeby dziecko było grzeczne i miłe. Chce, aby jego dziecko wyrosło na porządnego człowieka. Moja mama chce żebym żyła jak najlepiej. Żebym dobrze się uczyła.
Chce żebym chodziła do kościoła. Mama – to modlitwa za nas, dzieci. To modlitwa za Nią. To wspólna modlitwa. Mama – to przebywanie razem.
Martwi się, żebym była zdrowa. Dba o mnie, żebym była czysto ubrana. Żebym miała to, co chcę. Mama gotuje smaczne obiady, dba żeby jej dziecko nie było głodne. Szyje.
Mama – to rodzice, rodzina, tata, brat Mikołaj i ja. To miłość kochającej mamy, jej uściski, piękny uśmiech, dobroć. To tęsknota za Nią.
Gdy słyszę słowo mama, myślę: „Kocham”. Gdy je mówię, robi mi się przyjemnie i wiem, że muszę powiedzieć coś fajnego.

Tak bardzo chciałabym takich mam dla wszystkich dzieci na świecie. To „Aniołki” z dymaczewskiej IIIa mają zaszczyt mieć kogoś takiego w swoim domu. Dlatego dziś razem mówimy: Asiu, Marzeno, Aldono, Elu, Krysiu, Gosiu, Aniu, Tereso, Jolu, Haniu, Beato, Renato – KOCHAMY WAS I DZIĘKUJEMY!

...czyż naprawdę jestem
struną, na której ból mijania
w dźwięk się przewija? Tylko jedna
ty, kiedy schylasz się nade mną
uważnie patrząc w moje oczy,
uciszasz drżenie i mój ból
i chociaż ciebie nie ogarnę
słowem i gestem, jest mi dobrze
i mówię ci po prostu: jesteś...

Kropka
(tytuł – fragm. „O matce” J. Czechowicz;
wypowiedzi uczniów klasy IIIa SP Krosinko;
fragm. Wiersza T. Borowskiego




EUCHARYSTIA – DAR MIŁOŚCI

Eucharystyczny Chrystus przychodzi do nas w każdej Mszy Świętej, lecz my nie pozwalamy Mu przeniknąć do naszego wnętrza. Choćby kamień leżał w strumieniu przez całe lata, to woda nie wniknie do jego wnętrza. Nieprzemakalność jest właściwością kamienia i kamień nie ponosi za to winy. My natomiast ponosimy olbrzymią odpowiedzialność, gdyż Eucharystia została dana po to, by przenikała do najgłębszych pokładów duszy. Prawem Eucharystii jest dotrzeć do nas, a zadaniem ludzkiego serca jest pozwolić jej wniknąć w siebie. Eucharystia posiada prawdziwą moc do walki z grzechem. Ma nieskończoną moc uzdrawiającą, lecz ta moc nie może działać z powodu braku naszej wiary.
Najważniejsze momenty Mszy Świętej to: Akt Pokuty, Liturgia Słowa, Ofiarowanie, Przeistoczenie oraz Komunia Święta. Bardzo ważne jest, aby w czasie podniesienia unieść głowę do góry. Jak wiele osób błędnie to czyni? Gdy kapłan podnosi Hostię, a potem Kielich, wtedy należy podnieść głowę i patrzeć na Hostię i Kielich. Uwielbiając opuszczamy głowę dopiero wtedy, gdy kapłan opuszcza Hostię, a potem Kielich w dół. Podniesienie jest po to, byśmy i my unieśli swój wzrok. Wreszcie największy dar- Komunia Święta, jest to najgłębsze wejście w misterium Ciała i Krwi Pańskiej. Jest to osobiste przyjęcie Pana Jezusa do swojego serca. Pan Jezus żywy przychodzi do naszego ciała w małym kawałku Chleba. Jest to osobisty dar wielkiej miłości dla mnie. Ileż ludzi idzie bez zastanowienia. Przed pójściem procesyjnym do przyjęcia Komunii Świętej należy zastanowić się, przemyśleć, zadać sobie pytanie, do Kogo idę, Kogo przyjmuję, dlaczego to czynię? Należy sobie uświadomić, że Bóg przychodzi do mnie niegodnego: ”Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie.” Trzeba złączyć się z Panem Jezusem w modlitwie, przeprosić Go, odpowiedzieć na Jego wołanie, zaproszenie, wezwanie: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, to jest ciało moje.” Trzeba sobie uświadomić, jak wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, dlatego idę do Niego. Ja idę i Jezus idzie do mnie. On biegnie tak, jak słyszymy w pieśni: „Idzie mój Pan, On teraz biegnie by spotkać mnie. Mija góry, łąki, lasy, by Komunii stał się cud. On chce chlebem nas nakarmić , by nasycić życia głód.” Jeżeli spełnimy wszystkie warunki, wtedy jesteśmy zanurzeni w miłości Chrystusowej. Już nie my żyjemy, ale Chrystus żyje w nas. Już nie my się modlimy, ale Chrystus modli się w nas. Już nie my kochamy, ale Chrystus kocha nas. Chrystus przyjdzie po nas sam w godzinie naszej śmierci, wówczas będzie to szczęśliwa śmierć i święta śmierć, o jaką się modlimy. Wdzięczny Panu Bogu za wszystkie otrzymane łaski, za otrzymane dary, a szczególnie za dar Eucharystii, w której mogę tak często uczestniczyć, uwielbiam Cię Panie Jezu. Uwielbiam Cię i dziękuję Ci za tak ogromną miłość do mnie, mnie niegodnego i nędznego. Niech będą uwielbione Twoje święte i czcigodne ręce (Wziął chleb w swoje święte i czcigodne ręce), które dokonały rozmnożenia chleba, które uzdrowiły chorych, przytulały dzieci, które błogosławiły i które zostały przybite do krzyża. Niech będą uwielbione te ręce, które dają nam Eucharystię, Chleb Święty. Niech będzie uwielbiona Twoja Przenajświętsza Krew, która została przelana na drzewie krzyża i która jest obecna w każdej Eucharystii.
Chwała Ci Panie Jezu za ten największy Dar Miłości – Eucharystię.

C H W A Ł A    C I    P A N I E !

ANIS




Modlitwy napisane przez młodzież z naszej Parafii,
którzy w tym roku przyjęli Sakrament Bierzmowania.

   Przyjdź do mnie Duchu Święty,
Tyś, co zawsze uśmiechnięty.
Napełnij duszę mą miłością,
By ogarnęła mnie radością.
Spraw, bym dobra zawsze była,
Bym z pokorą Ci służyła.
Przyjdź Ojcze Ubogich do mnie,
Twa siła potrzebna mi ogromnie.
Bądź Pocieszycielem mym i Bogiem,
Czy to w szkole, czy za rogiem.
Oświeć drogę mego szlaku długiego
I pozwól bym szczerze kochała bliźniego.

A. K. kl.IIb

   Duchu Święty proszę Cię, abyś
dał mi siłę, by życiowe problemy, z którymi się
borykam nie były dla mnie przeszkodą do
umocnienia mojej wiary.
Abym nigdy nie wstydził się swojej wiary,
Abym nigdy nie przestał wierzyć,
Abym miał odwagę powiedzieć, że jestem godny
przyjąć sakrament bierzmowania,
I żebym naprawdę był tego godzien...
   - Amen –

Paweł Filipiak Kl. IIIe



Duchu Święty!

   Duchu Święty proszę Cię, ześlij na mnie dary Twe,
których w garści wiele masz, a mnie dziś przydadzą się.
  - Za to, że jesteś, dziękuję Ci,
    bo bez Ciebie nie miałabym nic. Dzięki Ci!
  - Za miłość, której tak potrzeba, bo ona jest darem
  z nieba. Dzięki Ci!
  - Za drugiego człowieka, którym opiekować się
  trzeba. Dzięki Ci!
  - Za życie, które otrzymałam, bo dzięki niemu
  Moniką się stałam...Dzięki Ci!
  - Za sakrament bierzmowania, w którym Cię
  niedawno poznałam. Dzięki Ci!
Bądź moim przyjacielem, by życie stało się pragnieniem,
a reszta niech odejdzie w zapomnienie.
   - Amen –

Monika Sznura Kl. IIIe

Duchu Święty przyjdź!


O Nauczycielu Życia!
Naucz mnie oddzielać dobro od zła,
mądrość od głupoty i prawdę od kłamstwa.
Napełnij ma serce odwagą,
abym mogła wyznawać wiarę zawsze
i nie wstydziła się tego co czuję.
Niech moje drogi prowadzą do Boga,
pomóż mi dzielnie chwalić Pana i Zbawcę.
Pragnę, aby moja dusza była jak otwarta księga,
z której wyczytać można tylko to,
czego uczy nas Chrystus.
Daj mi wytrwałość w dążeniu do życia wiecznego
u boku Zbawiciela.
Niech moje postępowanie
będzie jawnym przykładem miłości do Ojca!
   Duchu Święty przyjdź
   i naucz mnie godnego życia !

Dominika Adamczak Kl. IIIe

"W hołdzie Ojcu Świętemu" - malował Kuba Soboń z Mosiny.




JANIE PAWLE II, ŚPIEWAMY DLA CIEBIE, BYŚ NASZĄ PIEŚŃ PRZEDSTAWIŁ BOGU.

Mosiński Chór Kościelny w tych najbliższych dniach przygotowuje się do jubileuszu 80 lat działalności dla społeczeństwa. Wśród aktualnych przygotowań wzięliśmy udział 22.05.2005 w wielkim koncercie chórów przybyłych z całej Polski do Lichenia. Uczciliśmy rocznicę 85 lat urodzin Ojca Świętego Jana Pawła II i modliliśmy się w intencji Jego rychłej beatyfikacji. Wdzięczni jesteśmy Bogu za trzykrotną możliwość śpiewania podczas uroczystości z udziałem Ojca Świętego Jana Pawła II. Przypomnijmy krótko te niezapomniane chwile:
Jubileusz 50 – lecia koronacji N.M.P. Świętogórskiej na Świętej Górze k/ Gostynia.
Dnia 25.06.1978 roku o godz. 12.00 Mosiński Chór Kościelny wziął udział we Mszy św. sprawowanej przez Kardynała Karola Wojtyłę. Śpiewaliśmy w połączonych chórach. Trudno było przewidzieć, że śpiewamy przyszłemu Ojcu Świętemu, że za niecałe cztery miesiące Ten Kardynał będzie papieżem. Podczas uroczystości widzieliśmy Jego skupienie. Przystępowaliśmy do Komunii św. Niektórym z nas „udało się” otrzymać Ciało Chrystusa z Jego ręki. Sens wydarzeń tego dnia dopiero po 16.10.1978 roku nabrał zwielokrotnionego znaczenia. Byliśmy tak blisko kapłana, który został Ojcem Świętym.
Druga i Czwarta Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski. 20.06.1983. Jan Paweł II w Poznaniu. Msza św. na Łęgach Dębińskich i w Koszalinie 1.06.1991.
Trwały wielkie przygotowania do tego dnia. Wspólne próby śpiewu. Wielka radość, że za kilka dni znowu będzie wśród nas. To dla wszystkich kolejny wielki dzień. Wówczas minęło 5 lat od spotkania w Gostyniu. Wtedy był w czerwonym stroju kardynalskim, dzisiaj na biało, nasz drogi Ojciec Święty! Rozważaliśmy Jego słowa usłyszane w czasie homilii i podczas pożegnania.
Ostatni raz spotkaliśmy się z Ojcem Świętym w Koszalinie. Przyjęliśmy propozycję przyjazdu od organizatorów i przygotowaliśmy potrzebny repertuar. Dwudniowy pobyt i śpiew dla Ojca Świętego dał nam wiele radości i osobistej satysfakcji. Od tego wydarzenia mija 14 lat. Niejednokrotnie mówiliśmy podczas próby, „gdy jechaliśmy do Koszalina to...” W naszych szeregach przybywa coraz więcej nowych chórzystów znających te trzy dni z archiwalnych zdjęć. Przyszło na świat następne pokolenie i zadawało pytanie: Czy jeszcze jeden raz uda się nam zaśpiewać dla Jana Pawła II? Odpowiedź nadeszła nieoczekiwanie. Księga Ewangelii zamknęła się. My kreślimy jej nowy rozdział. Wspominamy przeszłość. Tworzymy teraźniejszość. Mosiński Chór Kościelny działał w czasie trwania pontyfikatów 6 papieży. Siódmy Ojciec Święty to Benedykt XVI. Niech nasz koncert jubileuszowy będzie szczególnym dziękczynieniem Bogu za otrzymane łaski w ciągu całego okresu działalności zespołu, w intencji wszystkich dobroczyńców a także prośbą kierowaną do Boga o błogosławione owoce pontyfikatu Ojca Świętego Benedykta XVI i rychłą beatyfikację Sługi Bożego Jana Pawła II.

W imieniu chóru: Janusz Walczak

Mosiński Chór Kościelny p.w. św. Cecylii

zaprasza na JUBILEUSZOWY KONCERT

MOSINA KOŚCIÓŁ PARAFIALNY 25.06.2005. godz. 17.00




Pierwsza kongresowa procesja eucharystyczna 1930

19 czerwca 2005 roku w Warszawie odbędzie się Krajowy Kongres Eucharystyczny. Poprzedzą go dni przygotowań połączone z modlitewnymi rozważaniami tajemnicy Wieczernika, Ogrójca, Golgoty.
Kongresy eucharystyczne to masowe religijno – naukowe spotkania katolików. Mają na celu umocnienie i zdynamizowanie więzi osobowej z Chrystusem dzięki pogłębieniu tajemnicy Eucharystii. W czasie trwania kongresu odbywają się liczne wykłady, seminaria, dyskusje, wystawy, adoracja Najświętszego Sakramentu i masowa procesja.
Pierwszy na świecie kongres miał miejsce w 1881 r w Lille we Francji. W procesji ostatniego, czterdziestego ósmego międzynarodowego kongresu w Guadajara w Meksyku w 2004 roku ulicami miasta przeszło półtora miliona ludzi!
Organizowane są kongresy międzynarodowe, krajowe, diecezjalne i stanowe… I Krajowy Kongres Eucharystyczny w Polsce odbył się w Poznaniu w dniach 26-29 czerwca 1930 roku, a przewodniczył mu prymas August Hlond.
Za pośrednictwem pani Krystyny Majerowej, która przyniosła do redakcji czterdziesty numer gazety „Wielkopolska Ilustracja” z 6 lipca 1930 roku możemy oglądać zdjęcia z tamtego wydarzenia: malownicze pielgrzymki w strojach ludowych z wszystkich regionów Polski, grupy polonijne z Francji, Łotwy, Ameryki, delegacje organizacji wojskowych…”Morze głów ludzkich pokryło ulice”…
Dwudziestopięciokilogramową monstrancję niesioną przez czterech kapłanów wydobyto na ten dzień z gnieźnieńskiego skarbca…
Dziękujemy pani Krystynie…




GALERIA ŚWIĘTYCH NA ODCISKACH PIECZĘCI PARAFIALNYCH. (odc.28)

Na zawsze pozostanie w naszej pamięci kwiecień 2005 roku, kiedy odszedł po wieczną nagrodę nasz ukochany Ojciec Święty Jan Paweł II. Wśród wielu modlitw i gestów solidarności przeżywaliśmy te dni narodowej żałoby. Tak się składa, że prawie codziennie przejeżdżam ulicą Jana Pawła II w Poznaniu i obserwowałem, jak zmieniał się wystrój tej ulicy. Było tam wyłożonych wiele kwiatów i zniczy. Niektóre paliły się do końca, inne gasły przedwcześnie. Jak ludzie odchodzący w różnym czasie. To nasze znaki tych wielkich narodowych rekolekcji. Czy swój uczyniony gest zapamiętam i w dalszym życiu go będę powtarzał - poprzez pamięć modlitewną i uczestnictwo we Mszy św. w każdą niedzielę i święto? Niech zastanowię się przez chwilę i udzielę odpowiedzi w swoim sercu... Nadchodzący czas będzie bogaty w możliwości wzięcia udziału w wielu uroczystościach i nabożeństwach maryjnych. W naszej Archidiecezji przygotowujemy się do koronacji figury Matki Bożej w Wieleniu Zaobrzańskim. Zapraszam do modlitwy w intencji opisanych parafii.

KASZCZOR: Kaszczor i Wieleń Zaobrzański to leżące obok siebie miejscowości położone na Pojezierzu Leszczyńskim. W 1278 r. z Paradyża do Starego Klasztoru (Kaszczoru) przybyli Cystersi. Zbudowali tam kościół i klasztor. Obecna, jednonawowa świątynia p. w. św. Wojciecha pochodzi z 1775 roku. Po ostatniej wojnie kościół poddano renowacji. Otrzymał w 1959 r. nową polichromię. Na terenie tej parafii znajduje się Sanktuarium Maryjne w Wieleniu Zaobrzańskim. Dnia 3 VII 2005 r. figurę Matki Bożej „Ucieczki Grzeszników” ozdobią papieskie korony. Zdążył pobłogosławić je Ojciec Święty Jan Paweł II.
WIELEŃ ZAOBRZAŃSKI: Osiedleni wcześniej w Kaszczorze Cystersi około 1300 roku przenieśli się do nowego klasztoru położonego nad jeziorem. Gdy w r. 1418 Cystersi kupili od króla Władysława Jagiełły Przemęt, kościołem we Wieleniu opiekowali się proboszczowie kaszczorscy. Pierwszy drewniany kościół spalił się XVII w. Kolejny nie mógł pomieścić wszystkich pielgrzymów i dlatego w latach 1731 – 1742 wybudowano obecny. Uroczyście przeniesiono tam figurę Matki Bożej, której kult sięga XIV w. Spisano wiele łask otrzymanych w tym miejscu za wstawiennictwem Maryi. W 1783 roku papież Pius VI nadał świątyni odpust zupełny na uroczystość Nawiedzenia NMP. Z przyczyn politycznych Cystersi opuszczają Wieleń. Od 1798 sanktuarium opiekują się kapłani diecezjalni. 5 IX 1993 ks. abp J. Stroba koronował łaskami słynącą figurę Matki z Dzieciątkiem. Po kradzieży koron przygotowujemy się do uroczystości powtórnej koronacji.
ŻNIN UL. LEWANDOWSKIEGO: Kościół parafialny p.w. Najświętszej Maryi Królowej Polski stoi w miejscu dawnego klasztoru Dominikanów. W krużgankach nieistniejącego klasztoru wierni modlili się przed obrazem Matki Bożej Gankowskiej. Obecnie obraz ten znajduje się w bocznym ołtarzu. Parafia została erygowana w 1966 roku. W tym neogotyckim kościele z 1909 roku do czasu II Wojny Światowej na nabożeństwach gromadzili się ewangelicy.
ŻNIN FARA: Parafia istniała już w XII wieku. Do XV w. stała romańska świątynia zbudowana z ciosów kamiennych p. w. NMP. Po jej spaleniu wybudowano gotycką. Ok. r. 1520 kościół parafialny otrzymał tytuł św. Floriana – patrona strażaków (4maja). W „czasie potopu szwedzkiego” został zamieniony na stajnię. W kolejnych latach przebudowany. Wewnątrz zabytkowe wyposażenie (pasja na belce tęczowej z 1500 r., relikwiarz św. Floriana, dzwony, ołtarze i obrazy). Naprzeciwko świątyni, w dworku z XVIII wieku (tzw. sufragani) mieści się Muzeum Sztuki Sakralnej.
DĄBROWA: Parafia p. w. NMP Królowej Polski w Dąbrowie należy do dekanatu Mogilno w Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Wierni modlą się w poprotestanckim kościele z 1912 roku. Ośrodek duszpasterski utworzono w 1967 roku a parafię erygowano 6 lat później.

Janusz Walczak




Św. Urszula Ledóchowska - nauczycielka i wychowawczyni

W środę 11 maja 2005 r. w auli Uniwersytetu A. Mickiewicza w Poznaniu odbyło się Sympozjum „Św. Urszula Ledóchowska nauczycielka i wychowawczyni”. We wstępie padły słowa iż, św. Urszula mówiła o potrzebie wychowywania dzieci do osobistego uczestnictwa w Eucharystii. Temat jak najbardziej aktualny w obecnym roku poświęconym Eucharystii.
Jako pierwszy Ks. Arcybiskup Stanisław Gądecki. W swojej wypowiedzi podkreślił iż wychowawca to człowiek, który potrafi wyraźnie rozróżniać między przekazywaniem wiedzy a przekazywaniem mądrości odnoszącej się do dostrzegania piękna. Dalej Ks. Arcybiskup mówił, że system wychowawczy może przynosić dobre lub złe rezultaty. Św. Urszula w swojej pracy wybrała system integralny, czyli traktując dzieci młodzież jako osoby psycho – fizyczno – duchowe. Ten system powstały 130 lat temu jest aktualny także dzisiaj, gdyż bierze swój początek z tradycji chrześcijańskiej. Ks. Arcybiskup zwrócił uwagę na to, że w swoim szkielecie wspomniany wyżej system integralny bardziej potrzebny jest teraz niż w tamtych czasach, bo dzisiaj zauważamy rozchwianie osoby, która w założeniu jest integralna.
Do tradycji tyle, że rodzinnych nawiązał w swojej prelekcji prof. dr hab. Andrzej Urbaniak, wskazując klimat domu rodzinnego jako podstawy pracy wychowawczej św. Urszuli Ledówchowskiej. Rodzice Świętej: Antoni – jego życiowym hasłem były słowa zawarte w rodzinnym herbie: „Bacz na obyczaje przodków...”, natomiast matki Józefiny „Jak Bóg chce”. Prof. Urbaniak zwrócił uwagę na zasady życia rodzinnego, które przyczyniły się do opracowanego przez św. Urszulę systemu wychowania dzieci i młodzieży. A oto one:
 Niezwykła stanowczość w wychowaniu dzieci. To wychowanie było źródłem dla słów Świętej: „Przyszłość narodu nie tyle w rękach polityków, ile w rękach matek spoczywa”.
 Pielęgnowanie wychowania patriotycznego, w którym to wychowaniu nikt nie został pominięty
 Umiłowanie Ojczyzny (dzieci znały literaturę, historię Polski). Jak sama później mówiła: „Jestem mocno przekonana, że ostoją każdego narodu jest miłość Ojczyzny, pielęgnowanie cnót narodowych i dążność do ideałów”.
 Zaangażowanie w działalność katolicko – społeczną
 Troska o rodzinę o męża, o żonę
 Rodzice nauczycielami i świadkami Ewangelii
 Umiłowanie pracy i karności (wychowanie surowe choć z miłością)
 Umiłowanie woli Bożej
 Umiłowanie ubogich i dzieci
 Otwarcie na potrzeby Kościoła
 Dbałość o umacnianie relacji między rodzeństwem
 Wdzięczność wobec dzieci
 Zaangażowanie obojga rodziców w wychowanie dzieci
Idąc za św. Urszulą Profesor podkreślił, iż współcześni młodzi ludzie są gotowi znieść wymagania, tylko trzeba je postawić z miłością.
Św. Urszula MÓWIŁA JĘZYKIEM MIŁOŚCI POPARTYM CZYNAMI.
Jan Paweł II określił Świętą jako „Znak zwycięstwa wiary i miłości”.
Są to tylko wybrane fragmenty ale w oparciu o nie spróbujmy porównać życie naszych rodzin z zasadami Ledóchowskich i postawić sobie pytanie: „Na ile nasze zasady naszego życia rodzinnego są podobne?” Może warto by przejąć choć jedną z zasad, bo jak mówiła Św. Urszula: „Nie wystarczy modlić się przyjdź Królestwo Twoje ale trzeba pracować, by Ono przyszło”.
W kolejnej części chciałabym przybliżyć wypowiedź pani Prof. dr hab. Katarzyny Olbrycht: „Św. Urszula Ledóchowska – Wychowawczyni wychowawców”.

s. Damiana Daśko




BIBLIOTEKA WIEDZY RELIGIJNEJ

To jasne, że trzeba rozbudzać i rozwijać wrażliwość misyjną w Ludzie Bożym, skoro cały Kościół jest z natury swej misyjny, a dzieło ewangelizacji świata stanowi jego fundamentalny obowiązek. Współczesne środki społecznego przekazywania myśli i wolność religijna domagają się, by to ożywianie żarliwości misyjnej dokonywało się dzisiaj nie tylko „środkami ubogimi”, liturgią, modlitwą, kazaniami na żywo głoszonymi, osobistym przykładem, indywidualnym uświadamianiem i animowaniem, ale także „środkami bogatymi”, jak w każdej innej dziedzinie współczesnego życia przez czasopisma, książki, radio, telewizję i film, oczywiście pod warunkiem, że są one ożywiane „środkami ubogimi”. Pełen szacunku wobec innych sposobów przedstawiania Chrystusa i Jego Królestwa jest więcej niż prawem głosiciela Ewangelii, jest jego obowiązkiem. I jest również prawem ludzi, jako braci, otrzymywanie od nich ewangelicznego orędzia zbawienia. Czyż z powodu gnuśności, lęku, „wstydzenia się Ewangelii” lub kierowania się fałszywymi poglądami, ma być udaremnione powołanie dane przez Boga Kościołowi. Trzeba więc stale ożywiać i rozwijać ducha apostolskiego i misyjnego, również – przede wszystkim! – u tych, którzy mają wpływ na treści przekazywane przez środki społecznego przekazu, u twórców, redaktorów, dziennikarzy, reporterów, artystów, by także przy pomocy tych środków służyć Chrystusowi i Jego Ewangelii. Tam zaś, gdzie prawo Chrystusa do obecności w tych środkach jest ignorowane lub ograniczane, trzeba o nie walczyć w imię wolności religijnej. Oto wszystko powinniśmy się modlić, w aspekcie ożywienia żarliwości misyjnej przy pomocy czasopism misyjnych, radia, telewizji, wierząc, że „co niemożliwe jest u ludzi, jest możliwe u Boga”(Łk 1,37).
W Dekrecie Soboru Watykańskiego II czytamy że: „Kościół jest pełen podziwu dla środków społecznego przekazu, które geniusz ludzki z pomocą Bożą odkrył w rzeczach stworzonych”, jest świadom, że pomimo, iż środki te służą dzisiaj często złu, fałszywym ideologiom, chęci jak największego zysku tzw. (filmy kasowe, pod publiczkę, pod najniższe instynkty) mogą i powinny oddać wielkie usługi rodzajowi ludzkiemu jako środek rzetelnej informacji. Sobór wzywa wszystkich do współdziałania, by środki te skutecznie służyły rozlicznym pracom apostolskim. By świeccy, którzy mają bezpośredni wpływ na treści serwowane przez te środki, na swój sposób wspierali hierarchię w jej nauczaniu i duszpasterstwie dla religijnego i moralnego postępu rodziny ludzkiej. „Do świeckich przede wszystkim należy ożywianie tego rodzaju środków duchem humanizmu i chrześcijaństwa, aby one odpowiadały w pełni wielkim oczekiwaniom ludzkości oraz zamierzeniom Bożym”. Przede wszystkim należy popierać dobrą prasę i czytelnictwo książek, by wyrabiać, umacniać i popierać opinię publiczną, zgodną z prawem naturalnym, nauką i nakazami katolickimi. Wiernych zaś należy pouczyć o konieczności czytania i rozpowszechniania prasy katolickiej dla wyrobienia sobie chrześcijańskiego sądu o wszelkich wydarzeniach. Jeśli myślimy i mówimy o środkach masowego przekazu, którymi dysponuje ludzkość, jest sprawą pierwszorzędnej wagi dla nas – chrześcijan, aby te bogate środki jako przedziwny Dar Boży naszych czasów był odzwierciedleniem najbogatszego i najdoskonalszego środka przekazu, którym było Objawienie Boże. Jest zadaniem każdego człowieka, ale przede wszystkim chrześcijan wzorować się we wszystkim na swoim Stwórcy. Człowiek jednak jako istota osłabiona przez grzech pierworodny nie zawsze potrafi w pełni sprostać zadaniu, które mu Bóg powierzył i określił w tych słowach: „Bądźcie tedy doskonałymi, jak doskonałym jest wasz Ojciec Niebieski” (Mt 5, 48). Bezcenne zdobycze kulturalne wszystkich czasów i narodów ożywiają swoją kunsztowną formą spragnione głębokich przeżyć serca ludzkie. Przyjemna rozrywka, wielkie emocje sportowe dostarczają ludziom zapomnienia i ukojenia u kresu pracowicie przeżytego dnia. Jestem przekonany, że indagowani przechodnie, pytani: Co to? Jaka okrągła rocznica zbliża się w tym czasie (maj, czerwiec) do wrót naszej parafii? Trafną odpowiedź usłyszelibyśmy od nielicznych. Pora wyjaśnić zagadkę. Otóż, możemy z całą pewnością powiedzieć, że książnica wiedzy religijnej mieszcząca się w Domu Katolickim obchodzi 25 lecie powstania. Można ją zaliczyć do środków masowego przekazu. Ma w swoim zbiorze książki ofiarowane przez szczodrych parafian w intencji srebrnego jubileuszu pracy kapłańskiej ówczesnego księdza proboszcza Konrada Kaczmarka. Zbieranie i katalogowanie tych pojedynczych darów, odbywało się spontanicznie. Początkowo w narożniku biura parafialnego na plebani. Jeszcze dziś, możemy natrafić w niektórych pierwszych egzemplarzach książek na okolicznościowy odcisk stempla „Ex Libris” ks. Kaczmarka. To zjawisko było bardzo charakterystyczne nie tylko dla naszej parafii i miasta. W radiu, prasie, telewizji trwała w tym czasie walka o pozyskanie ideowego odbiorcy. A na drugim jakby biegunie, społeczeństwo katolickie chciało zatrzymać (co się udało) dorobek wielu twórców słowa pisanego do swoich potrzeb i do potrzeb przyszłych pokoleń. Bogu za to niech będą dzięki. Ileż to razy dowiadywaliśmy się całej nie zakłamanej prawdy, właśnie z prasy i miesięczników katolickich. Bo prasa codzienna o tych „kościelnych” sprawach nie informowała. W szczególności gdy chodziło o osoby duchowne. Przykład: Jaką rolę odegrał papież Jan XXIII w konflikcie kubańskim w 1962. O czym? Jakie tematy poruszał ks. Prymas Stefan Wyszyński w rozmowie z Cyrankiewiczem. Na tej fali jak gdyby została założona nasza jubilatka z całym bagażem wiadomości niezakłamanych, a jakże potrzebnych człowiekowi do normalnego rozwoju duchowego. Na przestrzeni tych lat, nastąpiła celowa przeprowadzka obecnych zbiorów. Obecnie można wypożyczać książki w każdą środę. Jeśli miałbym polecać szczególnie pasjonujące pozycje, to mam osobiście ciekawe skojarzenia do dwóch dzieł: pierwsza to napisana przez angielskiego pisarza książka pt. „Dzień w którym umarł Chrystus”. Każdy kolejny rozdział książki omawia kolejną godzinę kończącego się ziemskiego życia Jezusa. Rozdziałów jest dwanaście. Druga pozycja, a właściwie dwie książki napisane przez polskiego pisarza Grabskiego opisujące życie podwarszawskiej parafii i jej księdza noszą tytuły „w cieniu kolegiaty” i „Konfesjonał”. Wszystkich zachęcam by poświęcili dużo czasu na czytanie, bo przecież czytanie tekstów religijnych, to też modlitwa i to jaka. Chcesz spotkać się z Bogiem tuż obok kościoła, przybądź zachęcam. Chcesz nauczyć się ubogacać mowę ojczystą, przyjdź, wiedza zawarta w drukowanym słowie przyda się na pewno podczas rozmów które prowadzisz ze swoim adwersarzami.

VITA BREVIS, TEMPUS FUGIT.

Stanisław Lemke




Sprawy małego Chrześcijanina

WITAJ POKARMIE DAJĄCY NAM ŻYCIE

W Roku Eucharystii w naszej parafii św. Mikołaja dzieci klas II po raz pierwszy przyjęły do swego serca Komunię świętą -
Bogu niech będą dzięki!

I Komunia Św. dnia 8 maja 2005 w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

Bartkowiak Andrzej
Borchard Patrycja
Kałan Milena
Konieczny Robert
Krygowska Martyna
Lisiecka Alicja
Maćkowiak Dominik.
Pawlak Natalia
Peliński Michał
Potocki Damian
Prusimska Magdalena
Sianos Paula
Sikorska Ewa
Siuda Bartosz
Skowron Agata
Szczurowski Kamil
Walczak Dominik
Waligórska Alicja
Wilczek Natalia
Wiśniewski Adam
Woś Grzegorz
Górczak Daniel
Adamski Dawid
Budna Jadwiga
Grzemska Angelika
Humska Jagoda
Jankowska Katarzyna
Jędrzejczak Natalia
Konieczny Dawid
Kurowska Barbara
Kwaśna Angelika
Kwaśny Mateusz
Leśniczak Marta
Machaj Julia

Nowak Dariusz
Pawlak Daniel
Pernak Tomasz
Potocki Mateusz
Ratajczak Bartosz
Skoryna Klaudia
Szyszka Wiktor
Wierzbicka Agnieszka
Kaczmarek Jan
Walkowiak Patryk
Nowak Bartosz
Matuszczak Patrycja
Filipiak Nicola
Ziemski Wiktor
Kaźmierczak Monika
Nawrot Joanna
Zielińska Dominika
Tomaszewska Joanna
Przybył Urszula
Jankowiak Daniel
Kałan Adrian
Marciniak Klaudia
Reszel Angelika
Kaczmarek Marcin
Szymański Mateusz
Krzywda Karolina
Baranowska Mirela
Wojciechowski Kamil
Zieliński Dawid
Tomaszewska Paulina
Józefiak Marta
Fenrych Jakub
Kaczmarek Barbara







I Komunia Św. dnia 15 maja 2005r w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Bartkowiak Piotr
Bączyk Agnieszka
Bączyk Szymon
Brożek Jakub
Chrzanowski Przemysław
Długosz Kinga
Giera Mateusz
Janik Jagoda
Kaczmarek Aneta
Krupa Adam
Kujawa Maja
Kurnatowska Zuzanna
Limański Michał
Mazur Jędrzej
Paszkowiak Jakub
Pilarski Marcin
Przybylski Damian
Radowicz Klaudia
Rzeźnikowska Anna
Siernicki Michał
Smektała Martyna
Urbaniak Michał
Wiesner Anna
Wojciechowski Jakub
Bosiacki Łukasz

Bosiacki Tomasz
Chrust Stanisław
Deker Jeremi
Dublaga Adam
Ginter Adrian
Grec Maja
Grześkowiak Jan
Jankowska Michalina
Karnecki Andrzej
Krupecki Łukasz
Lachera Ewa
Leszczyńska Marianna
Lewandowska Julia
Majchrzak Mariusz
Mika Klaudia
Skałecki Paweł
Staszak Karolina
Szypura Jakub
Witkowska Jagoda
Świątek Mateusz
Śpiączka Patryk
Rybicka Marta
Maślak Piotr
Rozmiarek Marlena







Na drodze …życia

Każdy z nas w każdej nawet najmniejszej chwili swojego życia spotyka na swoich drogach Boga. Zdumiewająca większość - w pośpiechu goniąc za jeszcze niezdobytym - nie zauważa jednak jego obecności. Jego siły. Jego dobroci i opieki. A On jest wszędzie.
Przez wiele, wiele lat żyłem zwykłym sobie istnieniem. Mój czas zaprzątały normalne sprawy. Nie było w nim za dużo uniesień i mistycznej wiary w Wiarę. Wiem o tym i przyznaję się do tego przed samym sobą. Tak jest najtrudniej.
Jednak cos się zmieniło…
Nie pamiętam dokładnie słów, ale sens był mniej więcej taki „ Dziękuję Wam za to, że powstało Koło Automobilklubu Wielkopolski. Widzę, że w piękny sposób spełnia swoją rolę. Jesteśmy wszyscy bardzo przyjaźni wobec siebie i przede wszystkim bliżej Boga” – powiedział kiedyś ks. Sławek Ruks - nasz kapelan. I były to prorocze wręcz, słowa. Patrząc na siebie i swoje postępowanie z perspektywy minionych już lat zauważam coraz większe zmiany. Wszechobecność i współistnienie z Boga ciepłem w duszy odczuwam każdego dnia coraz bardziej. I to uważam za jeden z wielu sukcesów, jedno z wielu przesłań, jakie ma do spełnienia i spełnia Automobilklub w Mosinie. We mnie dokonuje się tego pięknego czaru zmiana. Nie wszystkie, bowiem – a podejrzewam, że bardzo mało – organizacji zrzeszonych w Automobilklubie może poszczycić się tak bliskimi i radosnymi powiązaniami z kościołem. A w Mosinie trzeba bez fałszywej skromności przyznać te związki są od samego już początku. Dzieje się tak zapewne z powodu wielkiej życzliwości i dobroci serc wszystkich osób z jednej strony, a wspaniałą atmosferą i otwartością księży z drugiej. Próżno i daremnie by chyba szukać tak dobrego i wesołego proboszcza, a także tak oddanego i kochającego kapelana. Nam jednak udało się tego wszystkiego doświadczyć. Jesteśmy razem, spotykamy się, bawimy. Żyjemy wręcz ze sobą, ze swoimi problemami i radościami. W każdej chwili jesteśmy też z Bogiem. Tak jak zawsze. I tak jak ostatnio. Gdy w smutku, modlitwie i zadumie – z bólem w sercach – żegnaliśmy Ojca Świętego. Na Rynku i w Kościele. Codziennie oddając modlitwy prośby o spełnienie. By był z nami. By jego słowa i nauka na zawsze już mieszkała w nas i kierowała naszym życiem.
I wiem, że nam się to uda.
Poszukując jasności dróg, krocząc z dnia na dzień bożych ścieżek szlakami szukamy i czasami znajdujemy. Siebie. Swoje grzechy. I swoich pragnień marzenia. A tam wśród każdej chwili jest z nami wszystkimi On – nasz Stwórca.




z ostatniej chwili

 X. Neoprezbiter Marek o odprawił msze św. prymicyjną w kościele św. Mikołaja 22maja o godz. 12.00. Kaznodzieją był X. prefekt mgr Krzysztof Różański.
 X. Neoprezbiter Tomasz Ślesik - msze św. prymicyjną odprawił w Starym Gostyniu (22maja) a sekundycję będzie miał u nas w Mosinie 28 maja (sobota) o godz. 18.00.
 26 maja o godz. 9.00 wyruszyła procesja Bożego Ciała ul. Kościelną, Pl. 20 Października, Krotowskiego do Parku. Msza św. w Parku i powrót tą samą trasą. Ołtarze – na ul. Kościelnej, na Rynku i w Parku.
 4 czerwca o 10.00 odprawimy mszę św. dla chorych i po mszy błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem – spotkanie przy kawie w Domu Katolickim – zapraszamy wszystkich.
 4 czerwca uroczystą msze św. odprawią w Katedrze kapłani Jubilaci. W tym dniu przypada ich 50-lecie – wśród nich: X. prałat Konrad Kaczmarek, X. kanonik Janusz Szajkowski – nasz rodak. X. kanonik Janusz Szajkowski – odprawi u nas uroczystą msze św. jubileuszową 12czerwca o godz. 18.00., a X. prałat Konrad Kaczmarek – 15czerwca o godz. 18.00.
 8 czerwca po mszy wieczornej ostatnie w tym roku spotkanie katechetów, a 9czerwca spotkanie Rady Duszpasterskiej.
 19 czerwca o godz. 16.00 msza św. i nabożeństwo przy figurze M.B. z Lourdes – z okazji 25 lecia odbudowy figury.
 24 czerwca (w św. Jana Chrzciciela) gościmy (w ramach festiwalu organizowanego przez Uniwersytet A. Mickiewicza w Poznaniu) chór Wyższej Szkoły Bankowej z Torunia – po mszy wieczornej koncert.
 25 czerwca swe 80 lecie przeżywa nasz chór św. Cecylii – o godz. 18.00 msza św. po niej uroczysty koncert.
 26 czerwca o godz. 10.00 w Katedrze Poznańskiej uroczysta msza św. odprawiana przez Arcybiskupa dla Towarzystwa Przyjaciół Arcybiskupiego Seminarium Duchownego.
 27 czerwca wspomnienie Matki Bożej Nieustającej Pomocy
 29 czerwca uroczystość św. Piotr i Pawła – odpust w Katedrze.
 3 lipca – uroczystość koronacji figury M.B. Ucieczki Grzeszników we Wieleniu. Z parafii jadą trzy autobusy pielgrzymów – zachęcamy parafian do indywidualnych wyjazdów. W ten dzień koronacja o godz. 11.00.
 miejscowy proboszcz X. Edward Majka na uroczystej sesji Rady Miejskiej w dniu 3 maja otrzymał medal Rzeczypospolitej Mosińskiej wraz z aktem nadania za umiłowanie, utożsamianie się, rozsławianie ZIEMI MOSIŃSKIEJ.
 Na 3 miesięczny urlop przybył do Ojczyzny (i parafii) nasz rodak – misjonarz Marek Marciniak z oddalonej Botcwany – witamy Go serdecznie i dużo dobrych przeżyć życzymy.
 Biblioteka parafialna – czynna w każdą środę od godz. 16.00 – zapraszamy.