WIADOMOŚCI PARAFIALNE

maj 2004 r.


Pobłogosław Jezu Drogi…

Najświętszy Sakrament jest na ołtarzu w Tabernakulum, przed którym we dnie i w nocy płonie wieczna lampka. Gdy przechodzimy przed Tabernakulum – przyklękamy.

Dziesiątego dnia po zielonych świętach tj. w czwartek po Świętej Trójcy jest uroczystość Bożego Ciała, czyli uroczyste uwielbienie najświętszej Eucharystii przeniesione z Wielkiego Czwartku. Podczas mszy świętej chór śpiewa hymn ułożony przez św. Tomasza z Akwiu: „Chwal Syjonie Zbawiciela”. Podczas ostatniej zwrotki tego hymnu kapłan udziela błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Po mszy świętej idzie uroczysta procesja z Najświętszym Sakramentem do czterech ołtarzy, a lud śpiewa pieśni eucharystyczne: „Twoja cześć, chwała”, „Chwalmy ten nieskończony”, „Niebo, ziemia, świat i morze”, „Każda żyjąca dusza”. Przy każdym z czterech polowych ołtarzy śpiewa kapłan fragment z czterech ewangelii. Procesja kończy się hymnem „Te Deum Laudamus” (Ciebie Boże wychwalamy) i błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem - „Zróbcie mu miejsce, Pan idzie z nieba, pod przymiotami ukryty chleba”.

Uroczyste nabożeństwa ku czci Najświętszego Sakramentu odprawiane są przez cały tydzień, czyli Oktawę Bożego Ciała – rano i popołudniu. W ósmy dzień Oktawy poświęca kapłan wianki ziół polnych.

Procesja poranna jak i popołudniowa kończy się hymnem eucharystycznym: „Przed tak wielkim Sakramentem”. W piątek po Oktawie Bożego Ciała przypada uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, a wierni tłumnie przystępują do komunii świętej. W myśl wielkiej obietnicy Pana Jezusa danej św. Małgorzacie Alacoque, czciciele Najświętszego Serca Pana Jezusa przystępują przez dziewięć pierwszych piątków miesiąca do komunii świętej, by sobie zapewnić łaskę uświęcającą i opiekę Najświętszego Serca Pana Jezusa na ostatnie chwile życia ziemskiego.

Cały miesiąc czerwiec poświęcony jest czci Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Głęboka cześć i miłość ku Najświętszemu Sercu Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie leczy nasze serca z samolubstwa i rozpala w nas ogień miłości Boga i bliźniego.

Czy te dni wykorzystasz do zbawienia własnego?

ANIS




Ignacy Sterczyński (1907-60) odznaczony medalem "Rzeczpospolitej Mosińskiej"
„Cantare amantis est - śpiewają Ci, którzy kochają" Ś w. Augustyn

Szanowni Państwo! - chciałabym przypomnieć Państwu postać kompozytora, organisty i dyrygenta a przede wszystkim wspaniałego człowieka pana Ignacego Sterczyńskiego. Urodził się 22.07.1907 r. w Grodzisku Wielkopolskim. Lata dziecięce spędził w leśniczówce Łęki Wielkie, gdzie ojciec jego był leśniczym. Tam też zaczynał swoje pierwsze muzykowanie grając na skrzypcach i próbując organów w pobliskim kościele. Szkołę muzyczną skończył w Poznaniu. Lwówek był pierwszą parafią, w której zaczynał swoją posługę organistowską. W roku 1933 przybył do Mosiny aby objąć obowiązki organisty i dyrygenta. Lekcje z chórem początkowo odbywał w kościele, a od 1934 r. w sali Domu Katolickiego. Współpraca z chórem zaowocowała bogatym repertuarem sakralnym. Oprócz działalności liturgicznej wystawiał z chórem sztuki teatralne. W kwietniu 1936 r. zawarł związek małżeński z mieszkanką Mosiny p. Leokadią Semmler - śpiewaczką chóru p. w. Św. Cecylii. Z tego związku urodziły się dwie córki: Elżbieta i Janina. Po zakończeniu II wojny światowej grał na fisharmonii w poniemieckim baraku przeniesionym z Pożegowa, który służył za kaplicę (kościół został spalony przez uciekającego okupanta w 1945 r.). Wznowił działalność chóru. Więź między chórzystami a dyrygentem, zacieśniają wspólne wycieczki, a zimą wystawiane sztuki teatralne i opłatki chóru. Wystawiono między innymi: „Nasi w Ameryce”, „Chata za wsią”, „Żywot św. Genowefy”, „Skalmierzanki”, „Pod Gwiaździstą Banderą”, „Dom otwarty”, „Zemsta”, „Moralność pani Dulskiej”. W 1947 r. powstaje nowy okręg Związku Chórów w Mosinie, do którego należały chóry z Mosiny, Puszczykowa, Wir, Lubonia, Krosna i Rogalinka. W skład zarządu nowoutworzonego okręgu weszło trzech delegatów chóru z Mosiny, pełniąc funkcje: Prezesa okręgu - Fabian Roszak, Sekretarza - Aleksandra Hoffinann i Dyrygenta okręgu - Ignacy Sterczyński. Taki rozkład funkcji dowodzi dużego znaczenia chóru z Mosiny. Wniesiony trud i praca ówczesnego dyrygenta p. Sterczyńskiego i śpiewaków pozwoliły osiągnąć poziom artystyczny i organizacyjny zespołu, którego wynikiem były uzyskiwane pierwsze miejsca na zjazdach chórów i konkursach śpiewaczych. Praca p. Ignacego Sterczyńskiego w kościele mosińskim obejmuje okres 27 lat -jest to najdłuższy okres pracy organistowskiej w naszej parafii. Z największym oddaniem pracował dla tej parafii, oprócz liturgicznej gry na fisharmonii, kierując tak zespołem śpiewaczym, aby w nim zawsze panowała harmonia, prowadził biuro parafialne, uczył gry na instrumentach. Niezwykle popularny i bardzo kochany przez swoich śpiewaków. Był kompozytorem wielu utworów, zwłaszcza sakralnych. W czasach, kiedy żył, publikacja ich nie była możliwa. W trakcie poszukiwań udało się odnaleźć u pani Kazimiery Boruszak napisany dla niej utwór Ignacego Sterczyńskiego pt: „Pod znakiem Krzyża”. Pieśń ta z roku 1934, przeznaczona jest dla solowego głosu sopranowego z akompaniamentem. Przetrwała do naszych czasów w zniszczonym i niekompletnym rękopisie, (ubytki zapisu na zagięciu papieru nutowego, brak nut dla instrumentu) Wymagało to odpowiedniej rekonstrukcji i przygotowania utworu do publicznego wykonania. Tego zadania podjął się Janusz Walczak, aktualny dyrygent chóru. Wykonał też tę pieśń, chyba po raz pierwszy od śmierci jej kompozytora, podczas uroczystej sesji w dniu 3 V 2004. Ignacy Sterczyński odszedł zbyt wcześnie dnia 14.11.1960 r. - przeżył zaledwie 53 lata, rozwijając swój talent muzyczny w Mosinie. Nie doczekał i nie zagrał na nowych organach w odbudowanym po wojnie kościele (było to jego wielkie marzenie).

Bronisława Dawidziuk

Prezentujemy początkowy i końcowy fragment omawianej kompozycji Ignacego Sterczyńskiego.

P.S. Medal odebrała Rodzina p. Sterczyńskiego, zięć zmarłego podziękował Kapitule Medalu i Zarządowi Miasta – powiedział, że ten medal umocni więzi rodziny Sterczyńskich z Mosiną.




...Wciąż szukał połowy,
By z dwóch złożyć w całość.
Brodząc skryty w swych gestach
A bezwzględny w zdradach...
(...)
...Pozbierasz się i postawisz,
Gniazdo swoje zostawisz...

Przeżyliśmy w naszej redakcyjnej rodzince wiele różnych podniosłych chwil: Narodził się Pan by potem Zmartwychwstać; komuś wiosna przyniosła zmarszczkę kolejnego roku a ktoś przyniósł imieninowego cukierka; ktoś stał się diakonem a inny kapłanem, ktoś lecie kapłaństwa miał; ktoś stał się magistrem, inny zmienił pracę; ktoś urodził a ktoś został dziadkiem.

Dzień 22 maja 2004 roku dostarczył nam kolejnego powodu do radości. Do jednego z nas przyszła ta w sukni z welonem.

Drogi Witku! Życzymy, aby podróż Twojego małżeństwa płynęła po błogosławionych wodach Pana; niech przestrzenie dni niosą Wam zdrowie, nadzieję i wiarę. Wszystko, czego chcecie – osiągajcie pracą i modlitwą. Wszystko! A z tego wszystkiego największa niech będzie miłość!

„Wiadomości Parafialne




ŁĘŻECZKI DROGĄ DO DAMASZKU

W tym roku po raz kolejny KSM spędził weekend majowy idąc drogą. W zeszłym roku szliśmy wraz uczniami do Emaus, tym razem nasze kroki kierowaliśmy do Damaszku (Dz. Ap. 9,1-19).
Wraz z Szawłem słyszeliśmy pytanie: „Dlaczego?” To słowo dla każdego z nas było związane z czymś innym. Do Szawła Bóg mówi: „Dlaczego Mnie prześladujesz?” do nas: „Dlaczego się boisz, dlaczego Mi nie ufasz, dlaczego uciekasz, dlaczego ... ?” Próbowaliśmy odpowiedzieć na to pytanie wsłuchując się w śpiew ptaków, podziwiając zachód słońca, siedząc na pomoście i spoglądając na jezioro. Szaweł w czasie swej drogi został oślepiony blaskiem z nieba i „ przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił” (Dz. Ap. 9,9) My w Łężeczkach spędziliśmy także trzy dni (30.04-03.05). Były one dla nas okazją do zatrzymania się na swej drodze i zastanowienia nad nią.

Dzięki uprzejmości Ks. Proboszcza Edwarda Majki i życzliwości Państwa Barbary i Mariana Nowak mogliśmy spędzić ten czas w prze¬pięknym miejscu we wspaniałych warunkach. Bardzo wielkie Bóg zapłać!  Serdecznie dziękujemy także wszystkim tym, którzy nie pozwolili na to, abyśmy tak jak Szaweł przez trzy dni nic nie jedli , ani nie pili. Wyrazy wdzięczności kierujemy do Państwa Renaty i Macieja Chmielarz, Państwa Eleonory i Jerzego Woś i Pani Aldony Gorzyńskiej, którzy zadbali o to, abyśmy mieli pod dostatkiem jedzenia i picia. BARDZO DZIĘKUJEMY!

W czasie naszej „drogi do Damaszku” istotną rolę odegrali kierowcy, którzy bezpiecznie dowieźli nas do celu. Dziękujemy także naszym kochanym kucharkom, które nawet w nocy starały się, aby „zdążyć ugotować makaron”. Wielkie dzięki również dla tych, którzy dbali o to, aby kuchnia błyszczała po tychże wyczynach kulinarnych. Ks. Sławkowi wielkie Bóg zapłać za cudowne Msze św., za słowa, za „kota chodzącego własnymi drogami”, za brewiarz, za spokojny sen i cierpliwość dla nas.

Szukając odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego?” spacerowaliśmy po tej ślicznej okolicy ciesząc się swoją obecnością, karmiąc łabędzia, zbierając stokrotki i podziwiając żółte „mleczyki”. Wybraliśmy się także położonych niedaleko Pniew, aby pokłonić się św. Urszuli Ledóchowskiej. Tam obejrzeliśmy cudowną prezentację o Eucharystii. Matka Urszula mówiła: „Bądźcie jak jasny promień słońca, który dla każdego stworzenia ma ciepło i światło” oraz: „Święty to przyjaciel, to brat kochający. Odczuwa nasze biedy, troski, modli się za nas, pragnie dobra naszego i szczęścia...” Wpatrzeni w jej pełne miłości oczy opuściliśmy Pniewy pragnąc być promykami słońca dla świata i kroczyć drogą do świętości. Po powrocie do Łężeczek spotkaliśmy się na Eucharystii. Tym razem w nieco poszerzonym gronie, gdyż dołączyli do nas, przyjaciele sprawiając nam miłą niespodziankę. Na naszej drodze do Damaszku stał Jezus mówiący: „Zaufaj mi!” Zaufaj tak szczerze, prawdziwie i pozwól się prowadzić, nie uciekaj, rozmawiaj ze Mną, pytaj, szukaj odpowiedzi i bądź ze Mną. Ja czekam rzuć się w Moje ramiona! Takiego wezwania nie mogliśmy pozostawić obojętnie. Każdy z nas w tych dniach czuł Jego obecność. Było nam tam tak dobrze, jednak musieliśmy wracać.

Jezus powiedział o Szawle: „ ... wybrałem sobie tego człowieka na narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów i do synów Izraela.” (Dz. Ap. 9,15). Bóg miał plan dotyczący jego życia. Chciał, aby był narzędziem w Jego rękach. Szaweł przed spotkaniem Jezusa pałał nienawiścią do innych, a przecież stał się narzędziem w rękach Boga. My też zostaliśmy wybrani do tego, aby być Jego narzędziami. Czasem jesteśmy nieudolni, ale warto starać się, bo jak mówi św. Urszula Ledóchowska: „Nietrudno byłoby stać się świętym, gdyby każde krótkie staranie od razu odniosło ostateczne zwycięstwo. Panu Bogu czasem właśnie podoba się taka wytrwałość, która nie cofa się przed długotrwałą walką, która co dzień od nowa zaczyna i spokojnie, ufnie czeka, aż Bóg da zwycięstwo.” Jezus zwyciężył i my nie możemy się poddawać, bo z Nim na pewno wygramy! Te dni spędzone w Łężeczkach bardzo nam się podobały i nie chcieliśmy wracać do domu. Jednakże nasz „przystanek na drodze” dobiegł końca i trzeba tak jak nawrócony Szaweł głosić, „że Jezus jest Synem Bożym.” (Dz. Ap. 9,20)

Za noce przy kominku, za gitarę, za rozmowy na pomoście, za pływanie kajakiem, za spacery, za ten „naprawdę piękny most”, za „przy¬musową kąpiel”, za mini rajd „4 x 4” w terenie, za płatki z mlekiem, herbatę z cytryną, kiełbaski z grilla ... , za to, że JESTEŚCIE, że „NIE JESTEŚMY SAMI”

Madziorek KSM




Poprzez zachwyt nad urodą świata można także wielbić Stwórcę

Przed nami lato z całym bogactwem i przepychem barw i zapachów. Wszystkimi zmysłami będziemy je chłonąć, podziwiając cudowne wschody i urocze zachody słońca, blask księżyca rozsiadającego się wygodnie pogodnym wieczornym niebie, tajemniczo mieniące się dalekie a tak bliskie gwiazdy, głęboką zieleń bujnych traw, drzewa, jak z baśni, rozśpiewane przysiadającymi na gałęziach ptakami i szumem liści. Ten wszechogarniający zachwyt to zachwyt nad dziełem Stwórcy, który właśnie dla człowieka uczynił świat pięknym i harmonijnym, poznawalnym i tajemniczym.

Dziełem tym już dawno zachwycił się nasz wielki poeta Jan Kochanowski, a z jego zachwytu zrodził się utwór będący jednocześnie hymnem pochwalnym, dziękczynnym i błagalnym: Czego chcesz od nas Panie. „Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?” Tym retorycznym, nabrzmiałym wdzięcznością, pytaniem rozpoczyna poeta swe rozważania nad dziełem Stwórcy, który jest wszechobecny, którego nic nie ogarnia, podczas gdy On ogarnia całą rzeczywistość.

„Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie,
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie”

Bóg w utworze Kochanowskiego to Dobroczyńca, który szczodrze nas obdarowuje. Wszystko, co mamy, pochodzi od Niego. Dla nas „niebo zbudował a potem „złotymi gwiazdami” to samo niebo „ślicznie uhaftował”. W świecie tym wszystko jest uporząd¬kowane: „Biały dzień a noc ciemna swoje czasy znają”. Z rozkazu Boskiego „w brzegach morze stoi”, z Jego woli „rozliczne kwiatki Wiosna rodzi” i „w kłosianym wieńcu Lato chodzi”, „Jesień jabłka rozmaite dawa”, „potym do gotowego gnuśna Zima wstawa”. Życie przyrody w jej cyklicznie zachodzących przemianach sprawia, że natura wciąż się odradza i zachwyca człowieka swym pięknem, bujnością i świeżością.

Poprzez swe wielkie dzieło Bóg objawia się jednak nie tylko jako Stwórca ale także malarz, który namalował świat ciepłymi pastelami, rzeźbiarz, który go uformował najwrażliwszymi rękoma, muzyk, który ptakom udzielił śpiewnego głosu, esteta, który ma doskonałe wyczucie piękna, ładu i harmonii, filozof, który udziela człowiekowi wskazówek, jak w tym wspaniałym świecie godnie żyć. W obliczu tego wszystkiego człowiek staje oniemiały z zachwytu i zastanawia się, czy jest w mocy, aby za to, co go otacza, odwdzięczyć się Bogu i czy jest coś, czym mógłby się Jemu odwdzięczyć, skoro:

„Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszystko Twoje,
Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje”.

Najlepszym więc podziękowaniem jest wielbienie Boga „Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy”. Człowiek wielbi więc Boga, który jest: doskonały, nieśmiertelny, wieczny, niedostępny poznaniu. Wielbi Go pieśnią, modlitwą, codziennym życiem, a także zachwytem nad idealnym Boskim dziełem - Ziemią i wszechświatem pełnym ładu i bujności życia.

„Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie”

Warto więc podczas letnich poranków i letnich wieczorów tak długo patrzeć przed siebie na łąki, lasy, rzeki, doliny, góry aż dojrzymy nie tylko to co oglądają oczy, ale także to, co można zobaczyć duszą.

Wiesława Szubarga




DZIĘKI CI PANIE..........
„Dzięki Ci Panie za Ciało Twe i Krew, za dary nieskończone wielbimy Cię”.

I Komunia Święta dzieci jest zawsze Uroczystością całej Parafii. W tym roku 130 dzieci rozpoczęło Wielką Przygodę Eucharystyczną przyjmując Pana Jezusa do swego serca.

9 maja 2004
1. ANTKOWIAK Anna
2. AUGUSTYNIAK Magdalena
3. BAJAK Michał
4. BUDA Adrianna
5. DRZYMAŁA Bartosz
6. HOLEWIŃSKA Marta
7. JAGŁA Bartosz
8. KACZMARSKA Małgorzata
9. KASPRZYK Emilia
10. KASPRZYK Kamila
11. KOWALSKI Michał
12. KWIATKOWSKI Mikołaj
13. NIEMCZYKIEWICZ Szymon
14. OLEJNICZAK Filip
15. PIECHOCKI Mateusz
16. PRUSIMSKI Michał
17. PRZYBYLSKI Bartosz
18. ROESKE Lena
19. SIANOS Przemysław
20. STANKOWSKI Łukasz
21. TRUSZ Adam
22. TRZESZCZYŃSKA Joanna
23. ZEIDLER Bartłomiej
24. BREMBOR Martyna
25. JANKOWSKA Zuzanna
26. KACZMAREK Agata
27. MARKOWSKA Alicja
28. MATUSZEWSKI Bartosz
29. PLUTA Marta
30. SZABO Weronika
31. 30.SZYSZKA Weronika
32. ALEJSKA Patrycja
33. FIEDOROWICZ Adam
34. GARUS Patrycja
35. KABACIŃSKA Sandra
36. KACZMAREK Kacper
37. KIMEL Julia
38. KUDŁA Mateusz
39. LOREK Magdalena
40. MAJCHRZAK Marcin
41. MALAK Patryk
42. NADOLCZAK Patrycja
43. NOWAK Marta
44. PIŁAT Daria
45. POCIECHA Jakub
46. RATAJCZAK Sebastian
47. RAŹNY Przemysław
48. RESZEL Sebastian
49. ROTHE Mateusz
50. SENCZYK Marta
51. SOBKOWICZ Katarzyna
52. STASIAK Marek
53. WEGNER Patrycja
54. WRÓBLEWSKI Piotr
55. WOŚ Anita
56. ZIELIŃSKI Damian
57. ŁYSKA Maciej
58. KAPCZYŃSKI Damian
15 maja 2004
1. STRZYŻEWSKA Magdalena Małgorzata
2. MANDOK Dawid
16 maja 2004
1. DEPOWSKA Wioletta
2. GÓRECKA Lena
3. GONDEK Magdalena
4. GRZEMSKA Aleksandra
5. HAUKE Jan
6. JABŁOŃSKI Mikołaj
7. JANKOWSKI Andrzej
8. KACHLICKA Dominika
9. KRASUSKI Adam
10. KRYCHOWSKA Anetta
11. KRYSTKOWIAK Dominik
12. LAMBUI Łukasz
13. MALCHEREK Monika
14. MIKOŁAJCZAK Piotr
15. NOWAK Natalia
16. PINKOWSKI Jakub
17. RUSIŃSKA Bożena
18. SPALENIAK Tomasz
19. SROKA Hubert
20. SROKA Jędrzej
21. ŚLIWIŃSKA Dominika
22. ŚPIĄCZKA Edyta
23. SZUMAN Sara
24. WOLARCZAK Magdalena
25. WOROCH Karolina
26. ZIMMER Krystian
27. FURMANIAK Adrian
28. GABRYELCZYK Karolina
29. BURDAJEWICZ Michał
30. GAJEWSKI Hubert
31. GOSZCZYŃSKA Maria
32. JOKSZ Karolina
33. KALISZ Kinga
34. KRAWCZYK Patrycja
35. KUBIAK Weronika
36. LULKA Bartosz
37. MACIEJEWSKA Izabella
38. MARCINIAK Damian
39. MATUSZAK Karol
40. MATUSZAK Karolina
41. MŁYŃCZAK Krystian
42. SZESZKO Jan
43. ŚLIWIŃSKI Mateusz
44. TOLULA Magdalena
45. WALENCIAK Mikołaj
46. WIŚNIEWSKA Anna
47. WŁODARCZAK Ewelina
48. BAJER Martyna
49. BARAŃSKI Filip
50. DUTKIEWICZ Wojciech
51. GRZEŚKOWIAK Klaudia
52. JANKOWIAK Karolina
53. KACZMAREK Zuzanna
54. KONIECZNA Marta
55. KUFEL Adrianna
56. LINKA Kamil
57. LISIECKI Oskar
58. MAKIEŁA Maciej
59. MANIA Bartosz
60. PAWŁOWSKA Weronika
61. PIERON Łukasz
62. PIWOSZ Adam
63. SKAŁECKI Łukasz
64. SKUTECKI Piotr
65. SOBOLEWSKA Joanna
66. SZELĄG Klaudia
67. SZLAFKA Robert
68. SZLAGOWSKI Dominik
69. TOKARSKI Maciej
70. WIŚNIEWSKI Michał
71. ZAGOZDA Joanna








Kilka słów o tacie

Tata należy do najważniejszych osób w życiu każdego człowieka. Odkrywa przed dzieckiem nowy, nieznany świat, na wszystkim się zna. Tata jest często bardziej „atrakcyjny” niż mama. Nie robi dramatu z rozsypanego cukru czy ubrań powyciąganych z szafy. Organizuje nietypowe zajęcia, prowadzi w ciekawe miejsca. Dla wielu dzieci tata jest supermenem, który potrafi wszystko naprawić i zrobić. Stanie w obronie, kiedy ktoś chce nas skrzywdzić. Nawet w dzień wywiadówki potrafi być wyrozumiały i sprawiedliwy.

23 czerwca obchodzimy Dzień Ojca, to dobry moment by wszystkim tatom powiedzieć DZIĘKUJĘ za:

D Z I Ę K U J E M Y !

Z okazji Dnia Ojca redakcja Wiadomości Parafialnych życzy wszystkim tatom, by każdy dzień przynosił radość. Niech ufność i uśmiech dzieci będą największą nagrodą.

Joanna Stiller




List do Ducha św…

Piszę do Ciebie, byś wiedział, że pamiętam o Tobie, modlę się do Ciebie, byś zawsze był przy mnie… Był przy mnie, gdy podejmuję ważne w życiu decyzje. Wielu ludzi, zabieganych, dla których cel osiągnięcia sławy, pieniędzy jest najważniejszy, zapomnieli o Tobie. Nie dopuść, abym i ja zapomniała o Twej mocy, opiece i obecności.

Choć Cię nie widzę, wierzę, że Ty znasz moje wnętrze, moją duszę, gdzie zawsze będzie miejsce dla Ciebie. Czuwaj, abym nigdy nie straciła nadziei, która trzyma przy życiu i wiary, która daje siłę, by zacząć od nowa.

Duchu święty, proszę Cię, obdarz mnie swoimi łaskami, abym umiała odróżnić dobro od zła, abym zawsze kroczyła drogą światła, drogą umiłowania dobra, prawdy, BOGA. Zawsze, gdy będę miała problem natchniesz mnie swą cudowną mocą, która oczyści mój rozum i duszę, abym postąpiła zgodnie z przykazaniem miłości.

Nie widzę Cię, choć czuję Twą obecność,
nie mogę dotknąć Cię, a jednak wierzę…
nie ma we mnie zwątpienia…
Byłeś, jesteś i będziesz
w sercu każdego człowieka,
który pozwoli,
byś swój ogień rozpalił w jego duszy,
byś pomógł mu znaleźć drogę
do królującego Boga…

modlitwa Darii Woźniak z Rogalina
uczennicy gimnazjum w Mosinie




GALERIA ŚWIĘTYCH NA ODCISKACH PIECZĘCI PARAFIALNYCH. (odc. 18)

„Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serca nasze według serca swego!” Zaczerpnięty z Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa dialog kapłana z ludem, codziennie odmawiany podczas nabożeństwa czerwcowego, niech będzie zachętą przeżywania Bożej radości. W pierwszą niedzielę miesiąca będziemy przeżywać tajemnicę Trójcy Przenajświętszej. 10 VI Uroczystość Bożego Ciała. Rozpoczynając wakacyjne wędrówki, może trafimy do przedstawianych parafii. Wstąpimy by się pomodlić. A może 8 VI nawiedzimy wybraną parafię św. Jadwigi, 13VI św. Antoniego, a 29VI świętych Piotra i Pawła?

CZAPLINEK: Podróżując z Poznania polskimi szosami nad morze do Kołobrzegu, 80 km przed osiągnięciem celu, możemy zatrzymać się w Czaplinku. Przed lub po kąpieli w Jeziorze Drawsko, warto wstąpić do salezjańskiego kościoła p.w. Trójcy Świętej. Pierwszą świątynię wybudowali Templariusze przybywający tu w 1290 r., parafię utworzono w 1312 r. W XV wieku okoliczni mieszkańcy przyjęli protestantyzm. Do 1624 r. nie było w Czaplinku katolickiego kapłana. Obecny kościół powstał z przebudowy zamku, spalonego w XV w. W 1725 r. spłonął, ale wkrótce został odbudowany. Istnieje też drugi kościół pomocniczy p.w. Krzyża św., wybudowany w 1829 r.

GNIEWKOWO: Między Toruniem a Inowrocławiem położone jest miasto Gniewkowo. Parafia p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa została erygowana w 1969 roku. Neogotycki kościół z cegły jest obiektem poewangelickim. Wybudowany został w 1870 roku.

POZNAŃ – OS. RÓŻANY POTOK: W północnej części Poznania, w sąsiedztwie wznoszonych obiektów uniwersyteckich w Morasku erygowano w 1997 roku parafię p.w. św. Jadwigi Królowej Wawelskiej. Przy końcowym przystanku autobusu nr 87 powstała tymczasowa kaplica. Obecnie Msze św. są sprawowane w nowej świątyni przy ul. Paczoskiego. Duszpasterstwo sprawują tu kapłani Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej.

NOWA SÓL UL. PARAFIALNA: Nazwa miejscowości jest związana z warzelnią soli, przy której w 1561 roku powstało osiedle. Prawa miejskie otrzymała Nowa Sól w 1743 r. W centrum, obok urzędu miejskiego wznosi się kościół p.w. św. Anto¬niego Padewskiego. Wybudowano go w latach 1835-39 w stylu neoromańskim.

TORUŃ – PODGÓRZ: Wjeżdżając do Torunia ulicą Poznańską, po prawej stronie ok. 1 km przed wjazdem na most przez Wi¬słę widzimy franciszkański kościół p.w. św. Piotra i Pawła. Wybudowany został w latach 1644-61. Wnętrze utrzymane jest w stylu późnobarokowym. Ołtarze i figury zostały wykonane z ciemnego dębu.

JANIKOWO: Do tej miejscowości możemy dojechać z Poznania pociągiem. Wysiadamy jedną stację przed Inowrocławiem. Miasto powstało obok ośrodka przemysłu chemicznego i otrzymało prawa miejskie w 1962 r. Parafia p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa powstała w 1965 r. Początkowo wierni gromadzili się w kaplicy wybudowanej w 1925 r., która w roku 1978 została rozbudowana.

Janusz Walczak




DZIESIĄTA ROCZNICA ŚMIERCI
KS. KANONIKA ZDZISŁAWA BERNATA !

„In Te, Domine Speravi!“ - słowa z płyty grobowej ks. Zdzisława Bernata, jego motto życiowe, które wyznawał i przypominał w różnych sytuacjach. Dnia 14 czerwca przypada 10 rocznica śmierci księdza kanonika Zdzisława Bernata (1930 – 1994), powszechnie znanego kapłana z działalności muzycznej. W pamięci mieszkańców Mosiny pozostał jako dyrygent Poznańskiego Chóru Katedralnego, kilkakrotnie koncertujący w mosińskiej świątyni ze swoim sławnym zespołem. Także w latach 1974/75 przyjeżdżał na próby współpracując z chórem parafialnym p.w. św. Cecylii. Dla upamiętnienia działalności artystycznej ks. Zdzisława Bernata odbędzie się 30 MAJA o GODZINIE 17.oo KONCERT w KATEDRZE POZNAŃSKIEJ, z cyklu MUSICA SACRA nr 174. Obok dzieł o tematyce maryjnej zostaną zaprezentowane utwory ks. Zdzisława Bernata. Wykonawcami będą poznańskie chóry („Skowronki” C.K. Zamek, dyr. A. Szeluga; „Sonantes” Akademia Ekonomiczna dyr. A. Gładyszak-Knychała i Collegium Posnaniense dyr. B. Nowak), oraz Mosiński Chór Kościelny. Zapraszamy! W bazylice nasz chór wykona utwory, którymi ks. Bernat po odśpiewaniu „Bogurodzicy”, promując polską muzykę sakralną, rozpoczynał większość swoich zagranicznych koncertów. Innymi utworami z naszego repertuaru też chętnie dyrygował. Pieśń „Pod twoją obronę” ks. Bernat zaproponował nam, byśmy przygotowali i wykonali podczas 81 koncertu katedralnego, poświęconego pamięci twórczości ks. Józefa Surzyńskiego z okazji 70 rocznicy śmierci (19 listopada 1989). Obok: Amatorska fotografia wykonana w 1975 lub w 1974 roku. Przedstawia ks. prof. Zdzisława Bernata biorącego udział w procesji podczas oktawy Bożego Ciała w poznańskim kościele p.w. św. Małgorzaty (Śródka). Na zdjęciu widoczny ks. infułat Gerard Mizgalski (1907-77), także długoletni dyrektor Chóru Katedralnego. Obaj kapłani spoczywają na cmentarzu Miłostowo w Poznaniu. „In Te, Domine Speravi” - W Tobie, Panu zaufałem!

Janusz Walczak




Dom pogrzebowy

Tymczasowa siedziba firmy pogrzebowej mieści się w małym domu „pana Starka”. Konieczność zmusza nas do innych rozwiązań lokalowych. Przedstawiamy koncepcję rozbudowy domu przedpogrzebowego.