Więcej szczęścia jest w dawaniu... – o posłudze duszpasterskiej wobec chorych
Tegoroczne Orędzie na Wielki
Post oparł Ojciec Święty o zdanie wyjęte z Dziejów Apostolskich: „Więcej
szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu” (20, 35). Całe orędzie jest
przeniknięte zachętą do autentycznej ewangelizacji poprzez miłość miłosierną.
Formą okazywania miłości miłosiernej bliźnim jest szczególnie posługa
wobec chorych. Chrystus wszak mówił, „kto poda kubek wody do picia...” i
„byłem chory, a przyszliście do mnie”. Taką posługę pełnią pracownicy służby
zdrowia, rodziny chorych, wolontariusze, siostry PCK i wielu innych, pośród
których są i duszpasterze. Nasza parafia otacza chorych duszpasterską troską
organizując dni chorych w kościele parafialnym, jak również docierając
do chorych przebywających na stałe, bądź czasowo z wizytą połączoną z
posługą sakramentalną w pierwsze soboty miesiąca i z okazji świąt. Wizyty
kapłanów obejmują comiesięcznie kilkadziesiąt osób, zwykle od 40 do 50. W
posługę tę włączyli się też nasi parafialni szafarze Komunii świętej, którzy
każdej niedzieli zanoszą Komunię świętą kilku osobom. Obserwacje kolędowe
wskazują na istnienie wielu chorych, starszych parafian, którzy nie mogąc
uczestniczyć we mszy świętej, pozbawieni są na długi okres sakramentów
świętych. Czasami wyrażają chęć przyjmowania Komunii św., jednak jak mówią, nie
ma nikogo, kto przygotowałby dom, pomógł przyjąć księdza czy szafarza. Z
drugiej strony, osoby odwiedzane regularnie (zwłaszcza co niedzielę przez panów
szafarzy) z posługą, wielokrotnie dają świadectwo, jakim umocnieniem i
radością jest dla nich częste przyjmowanie Pana Jezusa w domu.
Może wielkopostne i świąteczne wizyty u krewnych i znajomych staną się
okazją do apostolstwa miłosierdzia – zachęty chorego do zgłoszenia wizyty
księdza czy szafarza; podjęcia zobowiązania pomocy w przyjęciu odwiedzin z
posługą? Może stać się to radością dla wszystkich zaangażowanych, bo więcej
szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu!
xKR