WIADOMOŚCI PARAFIALNE

marzec 2004 r.




Surrexit Dominus - Alleluja !!!

We wielu kościołach katolickich rozlegnie się ten pobożny śpiew Surrexit Dominus - Alleluja. Śpiew wykonany przez chór, sprawną scholę, czy mocny głos solisty – robi wrażenie na słuchaczach – uczestnikach nabożeństwa Wielkanocnego. Zmartwychwstał Pan – Alleluja ! Prawda powszechnie w tych dniach ogłaszana. Słowo Alleluja – powtarza się na tysiącach kart świątecznych, na dekoracjach okien handlowych, w milionach egzemplarzy prasy konfesyjnej i nie tylko. Może człowiekowi spowszednieć słowo zbyt często powtarzane... dlatego dziś zachęcam do zatrzymania tych trzech słów na chwilę w swojej duszy. Surrexit Dominus - Alleluja - Zmartwychwstał Pan – Alleluja – zmartwychwstał w historii, dla świata, dla ludzkości, dla żywych i umarłych - a ty zadaj sobie pytanie czy ZMARTWYCHWSTAŁ DLA CIEBIE I CZY ŻYJE W TOBIE.

Rozmiar: 4949 bajtów

SIŁY, ZDROWIA,

WSZELKIEJ POMYŚLNOŚCI

I BOŻEJ ŁASKI

ZMARTWYCHWSTANIA PANA

ALLELUJA, ALLELUJA, ALLELUJA

życzą

DUSZPASTERZE i REDAKCJA

WIADOMOŚCI PARAFIALNYCH

Mosina, Wielkanoc 2004 r.





Pascha Wielkiej Nocy roku Pańskiego 2004
w parafii Świętego Mikołaja w Mosinie

SPOWIEDŹ ŚWIĘTA WIELKANOCNA – SOBOTA, 3 kwietnia, godz. 7.00–12.00 14.00- 19.00

NIEDZIELA PALMOWA

W tę niedzielę rozpoczynamy obchód najważniejszych wydarzeń w historii zbawienia. Dzień ten przypomina nam chwalebny wjazd Jezusa Chrystusa do Jerozolimy, dlatego czytamy na początku Mszy Ewangelię przypominającą to wydarzenie i święcimy gałązki. Liturgię Słowa wypełnia opis Męki Pańskiej według świętego Łukasza.

Msze Święte o 7.30, 9.00, 10.30, 12.00, 18.00

TRIDUUM PASCHALNE

Ostatnie trzy dni wielkiego tygodnia stanowią całość, wspominają bowiem najważniejsze i istocie nierozdzielne wydarzenia zbawcze – Misterium Paschalne: Ostatnią Wieczerzę, Mękę i Śmierć Jezusa, Złożenie do grobu i Chwalebne Zmartwychwstanie. Zachęcamy do udziału w liturgii tych dni.

WIELKI CZWARTEK

Tego dnia dziękujemy Chrystusowi za dwa sakramenty: Eucharystię i Kapłaństwo. Wspominając Pierwszą Paschę Izraelitów i Ostatnią Wieczerzę, dostrzegamy w nich zapowiedź ofiary z życia Chrystusa. Po Mszy przenosimy Najświętszy Sakrament do ciemnicy – na pamiątkę aresztowania Jezusa.

Msza Wieczerzy Pańskiej o godzinie 18.00

Adoracja Eucharystyczna w Ciemnicy do godziny 24.00

WIELKI PIĄTEK

Obowiązuje post ścisły. Tego dnia nie odprawiamy Eucharystii. Adorujemy Krzyż, wsłuchujemy się w opis Męki Pańskiej i modlimy się za cały świat. Jutrznia (modlitwa brewiarzowa) o godzinie 8.00
Nowenna do Miłosierdzia Bożego (Dzień I) o godzinie 17.30
Liturgia Męki Pańskiej o godzinie 18.00
Droga Krzyżowa ulicami miasta – początek o godzinie 20.00 przed kościołem
Adoracja Eucharystyczna przy Grobie Pańskim do godziny 24.00

WIELKA SOBOTAWIELKA SOBOTA

Tego dnia nie sprawujemy Eucharystii. Adoracja przy Grobie Pańskim w ciszy i zadumie pozwala nam pojąć jak wielka jest miłość Boga do nas. Jutrznia (modlitwa brewiarzowa) o godzinie 8.00
Święcenie pokarmów w kościele od 10 do 16 (co pół godziny)
Święcenie pokarmów: Sowiniec 11.00; Sowinki 11.30; Ludwikowo 12.00; Jeziory 12.30; Pożegowo 13.00. Nowenna do Miłosierdzia Bożego (Dzień II) o godzinie 20.30

WIGILIA PASCHALNA W WIELKĄ NOC

Jest to najważniejsza Msza Święta w roku liturgicznym. Cztery jej części: Liturgia Światła, Słowa, Chrzcielna i Eucharystyczna prowadzą nas do spotkania Zmartwychwstałego Pana. Ta prawdziwie Wielka Noc przypomina nam o Chrzcie Św. Na tę liturgię koniecznie zabieramy świece!

Liturgia o godzinie 21.00 na zakończenie procesja Eucharystyczna


NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA

Nowenna do Miłosierdzia Bożego (Dzień III) o godzinie 5.30
Procesja i Msza Święta Rezurekcyjna o godzinie 6.00
Msze Święte o 9.00, 10.30, 12.00 i 18.00


PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY
Msze Święte o 7.30, 9.00, 10.30, 12.00, 18.00
Nowenna do Miłosierdzia Bożego (Dzień IV) o godzinie 8.30


OKTAWA WIELKANOCY
Nowenna do Miłosierdzia Bożego codziennie (wtorek – sobota) o godzinie 17.30


NIEDZIELA PRZEWODNIA, czyli BIAŁA, czyli ŚWIĘTO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
Msze Święte o 7.30, 9.00, 10.30, 12.00, 18.00
Nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego (Zakończenie Nowenny) o godzinie 15.00




W nowym wymiarze

W przededniu Świąt Wielkanocnych powracają słowa usłyszane u progu Wielkiego Postu, wzywające do pokuty i nawrócenia, by móc świadomie stanąć w obliczu największej tajemnicy ludzkiego istnienia. Miarą ich wypełnienia jest odpowiedź na pytanie jakie w tych dniach skierowane zostaje do każdego z nas – „Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (Łk 18:3). Pytanie o wiarę, jest zarazem pytaniem o człowieka, o jego sposób wartościowania, o źródło jego motywacji i treść myśli dotyczących drogi ostatecznego przeznaczenia. Jest pytaniem o postawę wobec tajemnicy zmartwychwstania.

Myślą przewodnią tegorocznego okresu przygotowania do Triduum Paschalnego stały się słowa Chrystusa - „A kto by jedno takie dziecko przyjął w imię moje, Mnie przyjmuje” (Mt 18:5). Wybierając je, Ojciec Święty zwrócił uwagę na dwa wymiary płynącego z nich nauczania. Pierwszy dotyczy wprost dzieci oraz „braci najmniejszych”, czyli biednych, potrzebujących, głodnych, spragnionych, cudzoziemców, nagich, chorych, uwięzionych. Wojny i przemoc, odrzucenie przez najbliższych, skazanie na samotność sprawiają, że ich życie ogarnia otchłań cierpienia, które woła o miłosierdzie. „Jeżeli ktoś przyjmuje ich i kocha bądź traktuje ich z obojętnością i odrzuca, to tak samo postępuje wobec Jezusa, gdyż On jest w nich szczególnie obecny”. Drugi wymiar nauczania dotyczy każdego człowieka i jest wezwaniem do odkrywania prostoty i ufności, jakimi powinien odznaczać się wierzący, naśladując Syna Bożego. Dziecko stanowi tu wymowny obraz ucznia, wezwanego, by z dziecięcą uległością szedł za Boskim Mistrzem. Postawa zawierzenia leży w istocie u źródeł misterium wiary, która odsłania perspektywę do końca niepojętą, niezgłębioną umysłem, a zarazem tak wymownie bliską ludzkiemu sercu. Zderzenie z prawdą o odkupieniu człowieka wprowadza życie w obszar dobrej nadziei, nadaje sens i znaczenie doświadczeniom codzienności, pozwalając zachować spokój i wykazać odwagę w chwilach próby. Wobec tej prawdy człowiek nie może pozostać obojętny; wymaga od niego czytelnej odpowiedzi na miarę treści jaką w sobie zawiera. Tu donośnie brzmią słowa wzywające do autentycznej pokuty, zastanowienia nad drogą swojego życia, sposobem wartościowania. W jej obliczu niejako odzwierciedla się ludzka wrażliwość, która pozwala na „stawanie się” maluczkim (Mar 9:35), i przyjęcie z miłością „najmniejszych” braci.

Czas Świąt Zmartwychwstania Pańskiego ma szansę stać się czasem szczególnej refleksji, ponieważ w nim ostateczną odpowiedź zyskują pytania o sens i ostateczny cel ludzkiego istnienia. Jest czasem pochylenia się nad cierpieniem, by w nim dostrzec i zrozumieć ofiarę odkupienia. Jego właściwe przeżycie wymaga wewnętrznej przemiany. Wymaga zastanowienia, czy prowadząc szereg bitew na polu codziennego życia, nie przegrywam wojny, jaka toczy się o moją własną duszę? Czy żywiąc urazy, zachowując milczenie, tocząc spory, nie oferując, ani nie przyjmując gestów pojednania, mogę stanąć przed Panem „w Duchu i prawdzie”(Jan 4:23)? Czas jaki nadchodzi jest czasem radości życia w nowym wymiarze, które następuje po spełnionej misji naznaczonej okrutnym zmaganiem. By mieć w niej udział, trzeba na nowo zaufać i uwierzyć, że ów wymiar do głębi przenika naszą codzienność i jest towarzyszem na krętych ścieżkach ludzkiej egzystencji. Nie ma drogi na skróty prowadzącej do nowego życia, bo jak poucza Chrystus - ”Jeśli kto chce pójść za mną, niech zaprze się samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie i naśladuje mnie” (Łk. 9, 23).

Witold Wachowiak




NAŚLADOWAĆ CHRYSTUSA...

Rozumieć Biblię....czyli praca nad sobą przez całe życie...)

„Jezus nic nie napisał i nie zostawił swoim uczniom polecenia spisania czegokolwiek. Nauczał i służył ludziom, a uczniom nakazał, aby go w tym naśladowali.” Mijały lata, dziesięciolecia, całe wieki, jedno, drugie tysiąclecie... Wspólnoty wyznawców powiększały się, nauka Chrystusa zaś była i jest żywym przesłaniem do dziś...

Wspólnoty apostolskie, a taką jest też wspólnota parafialna, uczestniczą w dziele stworzenia wyzwalając je spod działania grzechu, jeśli dążą do świętości życia w swoich własnych rejonach działania: w małżeństwie, w celibacie, w życiu rodzinnym, zawodowym, w działalności społecznej. To tak proste i oczywiste, że nie zdajemy sobie sprawy z tego, iż trzeba od czasu do czasu rejony te kontrolować, poddając refleksji, czy aby nie patrzymy na świat jako na przeciwnika, rywala, zamiast dążyć do miłowania wszelkiego stworzenia w Chrystusie, Słowie Wcielonym, do rozwijania wszystkich wartości ludzkich za pomocą Jego łaski. Poddając refleksji,... jak kiedyś Jezus, gdy mówił o kamieniach w naszych rękach... kamieniach w naszych sercach...

Pomaga nam w tym Pismo św. „Księgi Pisma św. mają Boga za autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane. Do ich napisania Bóg wybrał ludzi, posłużył się nimi, używając ich zdolności i sił, aby przy Jego działaniu, jako prawdziwi autorzy przekazali na piśmie to wszystko i tylko to, co On zamierzał przekazać”.

Zasiadając do czytania Pisma św. zaczynamy od modlitwy, częstokroć do Ducha św., aby zesłał nam siedmiokrotne dary potrzebne do dobrego rozumienia...Pismo św. bowiem przekazuje nam Objawienie Boże, jest nieomylne i bezbłędne co do prawd wiary. Jednakże zostało przełożone na język ludzki, właściwy dla danej epoki, a więc wypowiedzi natury przyrodniczej, historycznej itp. wyrażają posiadany stan wiedzy tamtych czasów...Trzeba więc spróbować zrozumieć dany tekst w taki sposób jak był pojmowany wtedy...Każdy z nas tekst Pisma św. widzi też przez sobie tylko właściwe „okulary”, które są nagromadzonymi w życiu doświadczeniami, naszym wiekiem, pochodzeniem, wykształceniem, zaangażowaniem, naszą odrębnością...

Pamiętając więc o zniekształcających „okularach”, sięgajmy po ową Księgę, bo tekst Biblii chce przekazać człowiekowi to, co jest istotne w jego życiu, w jego kontaktach z ludźmi i w kontaktach z Bogiem.

Jolanta Kapelska

(w artykule wykorzystałam notatki z Korespondencyjnego Kursu Biblijnego, organizowanego przez sekcję Pedagogiki Religijnej Wydziału Filozoficznego Towarzystwa Jezusowego w Krakowie. Zainteresowanych kursem zapraszam po szczegółowe informacje do Redakcji)




Eucharystia – pamiątka Pana

Każdego roku Wielki Czwartek jest dniem pamiątki i dziękczynienia za dar Eucharystii, który zostawił Jezus Chrystus swoim Apostołom i Kościołowi. Dar ten często jednak jest niedoceniany, nawet przez nas, którzy wierzymy w Chrystusa. Kiedy w Wielki Czwartek staniemy, aby przeżywać tajemnicę Eucharystii podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, zapytajmy sami siebie – jakie miejsce zajmuje w moim życiu Jezus żyjący w Eucharystii. Najważniejszym motywem uczestnictwa we Mszy św. jest to, że Eucharystia jest uobecnieniem męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Podczas Ostatniej Wieczerzy, jeszcze przed swoją męką i śmiercią, Jezus wziął chleb, połamał go i podał (uczniom) mówiąc: „to jest ciało moje, które za was będzie wydane, to czyńcie na moją pamiątkę”. Tak samo po wieczerzy wziął kielich mówiąc: „ten kielich to Nowe Przymierze we krwi mojej, która za was będzie wylana” (Łu22,19-20).

Ta pierwsza Msza św., którą na kilkanaście godzin przed swoją śmiercią celebrował Jezus, uprzedzała jego śmierć na krzyżu. Ale śmierć i zmartwychwstanie, a także wszystkie tajemnicze zbawcze związane z Jego wcieleniem i życiem pośród nas były już w tej Eucharystii obecne. I tak jest we wszystkich Mszach św., które „czyńcie na Jego pamiątkę”. Dziś zatem, gdy staniemy przy ołtarzu, na którym sprawuje się Sakrament Eucharystii, czyli odprawiana jest Msza św., stoimy jakby przed zasłoną, za którą powtarza się to, co wydarzyło się na Kalwarii. Przed nami, za tą „sakramentalną zasłoną” wydawane jest Ciało Chrystusa i wylewana jest Jego Krew. Przed nami w jakimś niezwykłym skrócie obecnie jest to wszystko, co Syn Boży wniósł w życie całej ludzkości. Wszystkie Msze św., które w tej chwili, gdy czytamy te słowa, odprawiają się w różnych miejscach na kuli ziemskiej, uobecniają to wydarzenie, które miało miejsce przed dwoma tysiącami lat. W Eucharystii mieści się wszystko, co Bóg uczynił dla nas, stając się człowiekiem. To dlatego właśnie nazywamy Ją „Najświętszym Sakramentem”. We Mszy św. wydarzenia zbawcze stoją przed nami okryte zasłoną sakramentu, ale my zostajemy w te wydarzenia włączeni, jakby przeniesieni ponad czas i przestrzeń. Sama zatem Msza św. jest rzeczywistością świętą i niezmiernie ważną. Dlatego jesteśmy uczestnikami zgodnie z wezwaniem Pana: „to czyńcie na moją pamiątkę”. To nasze przedziwne zjednoczenie z krzyżową ofiarą Chrystusa i tajemnicze uobecnienie tej ofiary, jest niezwykłym darem i niesie ze sobą niezwykłe łaski.

Stanisław Lemke




Kierunki działań Akcji Katolickiej w naszej parafii

W poprzednich numerach Wiadomości Parafialnych zostały przedstawione kierunki działań AK w Polsce. Widać, że zakres działalności może być bardzo szeroki i jest w dużej mierze zależny od potrzeb danej parafii, możliwości oraz preferencji jej członków. Nasza akcja organizuje spotkania formacyjne mniej więcej, co dwa miesiące. Omawiamy na nich m.in. proponowane przez członków nowe zadania, czytamy ciekawe książki, których lektura ma na celu pogłębienie naszej formacji wewnętrznej. Dzielimy się wiadomościami i przeżyciami przywiezionymi ze zjazdów rejonowych i rekolekcji.
Niektóre z działań podejmowanych przez nasz Parafialny Oddział AK to:

- Organizacja corocznych lipcowych pielgrzymek autokarowych do Częstochowy, mających na celu: ofiarowanie Matce Najświętszej naszych modlitw, próśb, podziękowań, trudów, postów. Przybliżenie kultu Maryjnego poprzez nawiedzenie jednego z sanktuariów maryjnych w drodze do Częstochowy. Przywitanie pieszych pielgrzymów wchodzących na Jasną Górę, po dziesięciodniowym pieszym pielgrzymowaniu do Matki Najświętszej. - Włączamy się w działalność naszej parafii przez podjęcie następujących działań:
• Prowadzenie drogi krzyżowej w jeden z piątków Wielkiego Postu;
• Przygotowanie do Święta Miłosierdzia Bożego poprzez wyświetlanie filmów (w ubiegłym roku);
• Prowadzenie koronki do Miłosierdzia Bożego (w każdy piątek roku, po wieczornej Mszy Św.);
• Udział w czynnościach liturgicznych mszy św. i innych uroczystości;
• Pomoc w przyjmowaniu gości odwiedzających naszą parafię – np. chóru.
Każdy z nas zaangażował się jeszcze w pracach innych zespołów działających w parafii.
- Współpraca z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży.
- Wyjazdy na dwu-trzy dniowe rekolekcje.
- Uczestnictwo w Studium Formacji Katolicko Społecznej organizowanym przez Civitas Chrystiana w Poznaniu.
- Uczestnictwo w uroczystościach pod Krzyżem Papieskim.
- Uczestnictwo w zjazdach rejonowych kół POAK.
- Obsługa inicjatyw ustawodawczych środowisk katolickich.
Widzimy potrzebę rozszerzenia naszej działalności i utworzenia zespołów tematycznych. Jesteśmy otwarci na wszystkie nowe pomysły. Czekamy na wszystkich chętnych do współpracy oraz do członkostwa w naszej parafialnej AK.




Czas wiosny…, czyli kilka rad drugoklasisty

Pierwsza myśl i objaw budzącego się życia to nasze ogrody. To teraz przyszedł czas, aby zasiewać warzywa, siać kwiaty, zbierać niektóre warzywa, kosić trawnik. Budować letni domek na lato.
To również czas zabaw, bo można się bawić, z psem, królikiem. Można gilgać przyjaciół, odwiedzić chorych. Wspinać się na drzewa. Robić grila. Jeść lody. Jechać do kina. Bawić się w piasku. Krzyczeć.
Tak dużo zależy od trybu naszego życia. Znajdźmy więc czas, aby stało się sportowo: można grać w piłkę, jeździć na rowerze, hulajnodze, łyżworolkach, motorze, biegać, ćwiczyć. Huśtać się na huśtawce, skakać na skakance. Jechać na basen i się kąpać.
Prozaicznie, ale można chodzić po sklepach, jechać na zakupy, na Sielankę po zwierzaczki. Pozwólmy zaistnieć delikatnej stronie naszej natury. Przecież można zbierać kwiaty. Można oglądać niebo, gwiazdy, patrzeć w słońce (w specjalnych okularach), patrzeć na przyrodę. Można położyć się na łące i marzyć. Chodzić na spacery, do lasu. Słuchać śpiewu ptaków. Pływać łódką i łowić ryby. Podziwiać świat.
Niech odżyje artystyczna część naszej duszy, bo można malować wiosenne obrazy, rysować łąkę. A potem podziwiać obrazy.
Wiosną są wakacje fajne. Można położyć się na trawie i czytać książkę. Wyjechać na Zieloną Szkołę. Można leżeć do góry brzuchem, odpoczywać na hamaku.Można spać…
Nie wiem czy moi uczniowie maturzystów mieli na myśli, ale wśród ich pomysłów na wiosnę jest uczenie się, chodzenie do szkoły, praca. Na pewno zaś myśląc o sobie wspomnieli o tym, że to czas szykowania się do I Komunii.
Wiosna jest ładna! Wiosną dzień jest lepszy.
Wiosną jest Prima Aprilis, Śmingus – dyngus, Wielkanoc, Święto Pracy. I w związku z każdym tym świętem oraz każdym kolejnym dniem, który tylko z pozoru jest szary i normalny – składamy Czytelnikom najlepsze życzenia!!!

Katarzyna „Kropka” Przynoga
oraz oryginalni (pod względem charakteru i pisowni)
uczniowie klasy II a z Dymaczewa Starego




ŚPIEWALIŚMY (TO TYLKO?) W MOSINIE... (JW.)

Gdy przychodzimy po raz pierwszy do świątyni, w której jeszcze nigdy nie byliśmy, po adoracji Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie podziwiamy wystrój i rozwiązania architektoniczne. Uczestnicząc w Liturgii możemy usłyszeć wykonywane nieznane nam pieśni i inaczej brzmiące melodie znanych ze swojej parafii śpiewów. Odpowiednio dobrany akompaniament, to kolejne bogactwo duchowe kościoła lokalnego. Chociaż przepisy liturgiczne zalecają wykonywanie muzyki na zamontowanych piszczałkowych organach, dodającym ceremoniom kościelnym majestatu, oraz podnoszącym umysły wiernych do Boga i spraw niebieskich (KL 120), szeroko rozumiane możliwości miejsca sprawowania Liturgii, przyczyniają się do innego zorganizowania oprawy muzycznej. Gdy spojrzymy na zaangażowanie osób śpiewających zauważymy różnorodną interpretację wykonywanych tekstów. (dobór tonacji, tempo, stosowany śpiewnik) Chociaż wielokrotnie wydawano aktualnie obowiązujące, uwspółcześniane, poprawiane i wydawałoby się ostateczne wersje tekstów pieśni, to przyzwyczajanie się do wyuczonej w młodości wersji, często uniemożliwia w przyszłości dokonania trwałych i skutecznych zmian. Spróbujmy dla historii utrwalić te śpiewy, aktualnie wykonywane w naszym kościele. Może w późniejszym czasie zapoznamy się z melodiami pochodzącymi z okolicznych parafii. W Wielkanocnym wydaniu gazety zapoznamy się ze śpiewaną SEKWENCJĄ WIELKANOCNĄ. Tworzenie sekwencji zostało zapoczątkowane przed IX wiekiem, przez wprowadzenie do chorałowej melodii melizmatycznej (śpiewanie wielu kolejnych dźwięków na jednej sylabie) w słowie Alleluja - na ostatniej sylabie dodatkowego tekstu. W wieku XI sekwencje przybierają postać wierszowaną, komponuje się nowe melodie. Praktyka ta doprowadziła do powstania ponad 5000 sekwencji. Papież św. Pius V pozostawił w mszale z 1570 roku pięć sekwencji (na Wielkanoc, na Zesłanie Ducha Świętego, na Boże Ciało, ku czci Matki Bożej Bolesnej i śpiewaną we mszy żałobnej). W odnowionej liturgii Kościoła sekwencje wykonuje się obowiązkowo w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego (Victimae paschali laudes) i w Dzień Zesłania Ducha Świętego (Veni Sancte Spiritus). Tekst sekwencji wielkanocnej ułożył w XI wieku zakonnik Wipo z Burgundii działający w opactwie benedyktyńskim Sankt Gallen na terenie dzisiejszej Szwajcarii. Od 15 lat Mosiński Chór Kościelny podczas Rezurekcji śpiewa SEKWENCJĘ na prezentowaną melodię, a tego roku wszyscy wierni zainteresowani udziałem w liturgii, z naszą gazetą mogą wyśpiewać Chrystusowi Zmartwychwstałemu tę pieśń chwały. Polskie tłumaczenie Sekwencji Wielkanocnej:

Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary
Składają jej wierni uwielbień swych dary.
Odkupił swe owce Baranek bez skazy,
Pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy.
Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,
Choć poległ Wódz życia, - Króluje dziś żywy.
Maryjo, ty powiedz, coś w drodze widziała?
Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała.
Żywego już Pana widziałam grób pusty,
I świadków anielskich, i odzież i chusty.
Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja,
A miejscem spotkania będzie Galilea.
Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy,
O Królu, zwycięzco, bądź nam miłościwy!




Postanowienie wielkopostne

Post jest to czas, w którym każdy z nas powinien postawić przed sobą jakieś zadanie, własny cel i dążyć do niego. Aby osiągnąć upragniony cel, musimy przede wszystkim bardzo tego chcieć i prosić np. poprzez modlitwę Boga o pomoc i wsparcie w realizowaniu zadania.

Ja, jak co roku mam cel i staram się jak tylko mogę go wypełnić. Jestem strasznym leniem i kiedy w sobotę oglądam coś w telewizji, to na drugi dzień śpię do popołudnia i wtedy nie idę do kościoła na Mszę Św. Zazwyczaj chodzę do kościoła co drugą lub trzecią niedzielę w miesiącu. Wstyd mi za moje zachowanie, ale tak się niestety zdarzało. Tak było, ale już od początku Wielkiego Postu jest inaczej. Postanowiłam z tym skończyć, tym bardziej teraz, bo mam motywacje.

To zadanie nie jest tylko na czas Wielkiego Postu, ale chcę, aby to co w tym czasie uda mi się zrobić pozostało już na zawsze i nigdy się nie zmieniło.

Mimo, że rano w niedzielę nie chce mi się wstać z łóżka, pokonuję własne lenistwo i idę do Kościoła. Mój cel wypełniam co niedzielę i tak będzie co tydzień! Koniec z moim lenistwem i spaniem do południa. Pora, aby wziąć się za swoje życie na poważnie!!! Przecież Bóg powinien być najważniejszy w życiu człowieka, a nie telewizor, bezsensowne programy, które nic nie dają. Taki cel wytyczyłam sobie, gdyż uznałam go za najważniejszy dla mnie. Mam nadzieję, że przy pomocy Boga i mojej wiary uda mi się siebie poprawić i skorzystam na tym z pewnością.

Uczennica gimnazjum z kl. II




GALERIA ŚWIĘTYCH NA ODCISKACH PIECZĘCI PARAFIALNYCH. (odc. 16)

Przeżywamy czas rekolekcji parafialnych. Przed nami Wielki Tydzień zakończony wielką radością błogosławionej nocy Zmartwychwstania Pańskiego. Niech w to święto spłynie wiele łask Bożych dla wszystkich czytelników i ich rodzin. W kwietniowym odcinku zapraszam do poznańskiej parafii p.w. św. Jerzego oraz do kościoła w Borui Kościelnej, którego patronem jest św. Wojciech. W ubiegłym roku odwiedziliśmy katedrę w Gnieźnie (opis 5 odc.). Tę wizytę uzupełniam o ozdobną pieczęć z sarkofagiem św. Wojciecha. Także umieszczam z przedstawionego miesiąc temu Mogilna dodatkowo dwie pieczęcie: wizerunek kościoła św. Jana i okolicznościową „Europejskie Centrum Spotkań Wojciech – Adalbert”.

POZNAŃ – OS. KS. JERZEGO POPIEŁUSZKI: W zachodniej części Poznania, między ulicami Swoboda a Grochowską powstał w ostatnich latach kościół p.w. św. Jerzego, konsekrowany w 1999 r. Parafię utworzono w 1988 r. Od kilku lat w tej świątyni są sprawowane okolicznościowe Msze św. dla wielkopolskich harcerzy, spotykających się tam ze swoim kapelanem.

BORUJA KOŚCIELNA: W odległości 6 km na pd. od Nowego Tomyśla na terenie wsi Boruja Kościelna (ok. 55 km od Mosiny) wznosi się kościół wybudowany w latach 1775 –77 w stylu neoromańskim. Pierwotnym jego użytkownikiem była gmina ewangelicko – augsburska. W 1900 r. postawiono wieżę. Po II Wojnie Światowej kościół przekazano katolikom. W 1948 r. erygowano tam parafię p.w. św. Wojciecha. W ramach późniejszych prac remontowych (1957 – 59) dobudowano prezbiterium.

Janusz Walczak




Sprawozdanie z wycieczki do Pniew

Tegoroczne rekolekcje w Ośrodku Szkolno - Wychowawczym w Mosinie poprowadziły siostry Urszulanki SJK. Założycielką ich zgromadzenia była św. Urszula Ledóchowska, patronka naszej archidiecezji. W ramach rekolekcji uczniowie naszej szkoły udali się do Sanktuarium Świętej w Pniewach.

A oto relacje z pielgrzymki dwóch naszych uczniów:
We wtorek 9.03. 04 wyjechaliśmy na wycieczkę do Pniew - w ramach rekolekcji. Jechały z nami klasy gimnazjalne i zawodowe oraz 4 opiekunów. Wyjeżdżaliśmy spod szkoły nr 1. Po drodze pomodliliśmy się, żeby spokojnie dotrzeć na miejsce. Do Pniew przybyliśmy około 10.00, następnie poszliśmy do kaplicy. Nasz katecheta ks. Sławomir Ruks odprawił nam Mszę świętą. Po Mszy siostra zakonna zaprowadziła nas do domu, gdzie mieszkała Urszula Ledóchowska. Pokazała nam rodzinę Urszuli i różne pamiątki po niej. Niektórzy koledzy poszli kupić sobie pamiątki. I tak się zakończyła nasza wycieczka i pierwszy dzień rekolekcji. Do Mosiny wróciliśmy cali i zdrowi. Wycieczka była super, ale było nam smutno, bo nasza wychowawczyni nie jechała z nami tylko została w szkole i miała lekcje w innych klasach.

Angelika Bożyk

Dnia 9 marca o godzinie 8.30 wyjechaliśmy na wycieczkę do Pniew. Wycieczka ta zorganizowana została w ramach rekolekcji. Dotarliśmy na miejsce o godz. 9.00. Podróż była spokojna. W sanktuarium św. Urszuli Ledóchowskiej, katecheta ks. Ruks odprawił nam Mszę Świętą, a siostra zakonna opowiedziała o założycielce klasztoru oraz oprowadziła nas po sanktuarium. Byliśmy także w pokoju siostry założycielki, oglądaliśmy różne pamiątki, które znajdowały się w jej pokoju na przykład: różaniec, który leżał w jej grobie przez 20 lat, a także biurko, kalendarz i fotografie rodzinne. Byliśmy także w budynku, w którym zobaczyliśmy zdjęcia z różnych miejsc, gdzie była święta Urszula Ledóchowska.

Po obejrzeniu wszystkich ciekawostek, poszliśmy kupić pamiątki. Potem zebraliśmy się wszyscy na dziedzińcu, aby podziękować siostrze. Z tego co usłyszeliśmy można powiedzieć, że Urszula Ledóchowska była wspaniałą kobietą, która umiała zatroszczyć się o innych. Pomagała dzieciom, a także rodzinom biednym. Ludzie ją podziwiali i kochali.

Do Mosiny powróciliśmy po południu. Nasza wycieczka była wspaniała. Chciałbym, abyśmy mieli więcej takich zajęć rekolekcyjnych, byśmy mogli poznać inne piękne miejsca, poznać nowych ludzi i oczywiście dowiedzieć się nowych rzeczy.

Michał Gadziński