Nawiedzenie parafii św. Mikołaja

przez Ikonę Maryi 12-13.XII.1977r.


     W naszym parafialnym kościele już od lutego ksiądz proboszcz Adam Prozorowski i ksiądz Maciej Przybylak rozpoczęli wraz z parafianami duchowe przygotowanie do nawiedzenia naszej parafii przez Matkę Bożą w kopii Jej Jasnogórskiego wizerunku.      W czasie kolędowych spotkań duszpasterskich otrzymaliśmy słowo zachęty od naszego Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Warto zajrzeć do tej książeczki i przygotować się do drugiego nawiedzenia maryjnego w naszej Ojczyźnie.
     Poprosiłam jedną z naszych parafianek panią Stanisławę Soter, aby opowiedziała nam jak wyglądało to spotkanie z Maryją czterdzieści dwa lata temu.
Pani Stanisława napisała:
Z niecierpliwością oczekiwali mosiniacy tego dnia. Zazdrościli parafiom, którzy już to przeżywały. Przygotowywaliśmy się czyniąc postanowienia, podejmując wezwania, aby coś Matce Bożej dać, gdy przybędzie. Proboszczem naszej parafii był wówczas ksiądz Konrad Kaczmarek. Uczył nas pieśni: Matko Tyś naród Polski przed wiekami już wybrała, Z dawna polski Tyś Królową, Matko Królowo, Apel Jasnogórski (wersja młodzieżowa).
Członkowie Żywego różańca ufundowali wówczas nowy sztandar – żółty, na nim właśnie jest wyhaftowana data nawiedzenia. Sztandar ten jest do tej pory noszony w procesji Bożego Ciała. Sztandar widoczny na pamiątkowym zdjęciu jest z 1947 roku.
Dzieci przedszkolne również uczyły się śpiewu pieśni ku czci Matki Bożej Częstochowskiej. Matkę Bożą witały kwiatami. Były to sztuczne kwiatki róża lub tulipan z palącą się w środku żaróweczką na baterię.
Sam dzień nawiedzenia poprzedzały rekolekcje (a może misje).
Wieczorem 12 grudnia 1977 roku zgromadziliśmy się tłumnie u wylotu ulic Leszczyńskiej i Śremskiej. Z parafii Krosno nadjechał samochód – kaplica. Wystawiono obraz Matki Bożej i w procesji ze śpiewem pieśni maryjnych wniesiono do mosińskiej świątyni. Do wieczora następnego dnia trwały modlitwy. Oprawiane były msze święte. Przyjechali kapłani i siostry zakonne pochodzące z Mosiny lub, którzy pracowali kiedyś w naszej parafii. Nasze domy i ulice udekorowane były głównie światłem.
13 grudnia po pożegnaniu Matki Bożej Częstochowskiej w kościele w procesji z bardzo licznym udziałem parafin odprowadziliśmy obraz do krzyża przy ulicy Poznańskiej i tam umieszczono go w samochodzie – kaplicy, który odjechał do kolejnej parafii w Puszczykowie.
Po tym historycznym wydarzeniu zachowałam w swoim albumie dwa pamiątkowe zdjęcia.

Bardzo dziękuję Pani Stanisławie za udostępnienie zdjęć i przygotowanie wspomnień.

Janina Jankowska-Kalisz