Mateusz był urzędnikiem państwowym, wysługującym się okupantowi rzymskiemu. Poborców podatkowych nie darzono sympatią, cóż dopiero wysługujących się wrogom ojczyzny.
Nie dziw, że ich nienawidzono i powszechnie nimi gardzono. A jednak Pan Jezus okazywał celnikom dużo życzliwości: odwiedzał ich (Łk 19,1-10; Mt 9,10-11).
O życiu młodzieńczych lat św. Mateusza nie wiemy nic, podobnie jak o pierwszych latach życia innych Apostołów. Ze św. Mateuszem spotykamy się po raz pierwszy w Kafarnaum,
kiedy zastał go Chrystus na cle i powołał go na Apostoła. Fakt ten miał miejsce po cudownym uzdrowieniu paralityka, którego spuszczono przez otwór zrobiony w suficie mieszkania
(Mt 9,1-8). Św. Marek podaje, że św. Mateusz miał jeszcze imię drugie, Lewi, i że jego ojcem był Alfeusz (Mk 2.13). Imię Mateusz nie należy do często spotykanych w Piśmie świętym.
Pochodzi ono z hebrajskiego imienia Mattaj, co oznacza "dar Boga".
Najcenniejszą pamiątką jaką po sobie zostawił św. Mateusz - to jego Ewangelia. Napisał ją pomiędzy rokiem 50 a 60. Według wszelkiego prawdopodobieństwa miał ją napisać w języku aramejskim,
gdyż była przeznaczona przede wszystkim dla Żydów. Cała treść Ewangelii, jej styl i język oraz podane szczegóły, wskazują na autora świadka i Żyda, doskonale zorientowanego w sytuacji i
w czasach, w których pisał. O tym, że autorem pierwszej Ewangelii jest św. Mateusz, świadczy cała tradycja pierwotnego Kościoła. Czynią to takie powagi, jak: św. Papiasz z Hierapolis,
Klemens Aleksandryjski, Orygenes i św. Ireneusz.
Św. Mateusz przekazał nam wiele szczegółów z życia i nauki Pana Jezusa, których nam nie przekazali inni Ewangeliści, jak na przykład tekst Kazania na Górze, przypowieść o kąkolu i skarbie
ukrytym, o drogocennej perle, o 10 pannach i o 10 talentach, pokłon Magów, rzeź niewiniątek, ucieczkę do Egiptu, opis sądu ostatecznego itp.
Relikwie św. Mateusza miały być przewiezione ze Wschodu do Paestum (Posidonii) we Włoszech. W wieku X przewieziono je do Salerno, w pobliże Neapolu. Tam są po dzień obecny w głównym ołtarzu
w bogatej krypcie katedry.
Ikonografia najczęściej przedstawia św. Mateusza z księgą jego Ewangelii w towarzystwie postaci ludzkiej, często uskrzydlonej. Jest to nawiązanie do wizji, jaką miał prorok Ezechiel
o czterech tajemniczych postaciach przed tronem Pana Boga, którą już od czasów św. Ireneusza zwykło się odnosić do 4 Ewangelistów. Przy św. Mateuszu stawia się postać ludzką, gdyż Ewangelię
swoją rozpoczyna od rodowodu ziemskich przodków Pana Jezusa, by wykazać, że Mesjasz był faktycznie potomkiem Abrahama i że pochodził z domu Dawida. Czasem Apostołowi daje się również do ręki
miecz, gdyż według podania miał ponieść śmierć od miecza.
Kult św. Mateusza w Polsce jest znacznie słabszy od czci, jaką odbierają inni Apostołowie. Ze świętem Ewangelisty lud powiązał wiele przysłów, jak na przykład: "Gdy święty Mateusz w śniegu
przybieżał, będzie po pas całą zimę leżał", " Na Mateusza słońce grzeje, po Mateuszu wiatr ciepło rozwieje". Dawniej w Polsce w uroczystość św. Mateusza odbywały się wielkie,
jesienne jarmarki, na których ludność zaopatrywała się w ciepłą odzież.