Św. Jan należał do trzech wybranych uczniów Pana Jezusa. Nie tylko bowiem Św. Jan poszedł pierwszy za Chrystusem, ale zostawił po nim najpiękniejsze świadectwo: w Ewangeliach, w 3 Listach i w Apokalipsie.
Św. Jan Apostoł był uczniem św. Jana Chrzciciela. Za zezwoleniem mistrza został uczniem Chrystusa:
" Nazajutrz Jan (Chrzciciel) znowu stał w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: [Oto Baranek Boży] .Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: [Czego szukacie?] Oni odpowiedzieli do Niego: [Rabbi!]- to znaczy Nauczycielu - [gdzie mieszkasz?] Odpowiedział im [Chodźcie, a zobaczycie]. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i od tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej" ( J 1,35 - 39 ).
Św. Jan stał się świadkiem wskrzeszenia córki Jaira, tajemnicy przemienienia na Górze Tabor i konania w Ogrójcu. Kiedy św. Jan wyraził zgorszenie, że ktoś obcy ma odwagę wyrzucać z ludzi szatanów w imię Jezusa, otrzymał od Pana Jezusa odpowiedź: "Nie zabraniajcie mu, bo nit, kto czyni cuda w imię Moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami" ( Mk 9,37 - 38 )
Łagodny i pełen miłości św. Jan nie był zawsze takim. Potrafił być także człowiekiem niecierpliwym i gwałtownym. Dlatego otrzymał nawet od Pana Jezusa przydomek "syna gromu". Być może że do tego epizodu nawiązuje św. Marek, kiedy w spisie Apostołów do imion św. Jana i Jakuba dodał przydomek "Boanerges" - czyli synowie gromu ( Mk 3,17).
Św. Janowi wraz ze św. Piotrem wyznaczył Chrystus Pan misję przygotowania ostatniej Paschy (Łk 22,7-13). Kiedy zaś z Góry Oliwnej patrzyli Apostołowie na Jerozolimę i podziwiali jej budowle, Pan Jezus przepowiedział zgubę miasta. "Wtedy na osobności pytali Go: Piotr, Jakub, Jan i Andrzej: [Powiedz nam, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to wszystko zacznie się spełniać?]" (Mk 13,3-4)
Tylko św. Jan pozostał do końca wierny Panu Jezusowi. Dlatego w nagrodę otrzymał w opiekę Najświętszą Maryję Pannę: "Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: [Niewiasto, oto syn Twój]. Następnie rzekł do ucznia: [Oto Matka twoja]. Od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie" (J 19,26-27). Po zmartwychwstaniu Pana Jezusa św. Jan był pierwszym z mężczyzn, który znalazł się przy grobie Pana Jezusa. Powiadomiony bowiem przez Marię Magdalenę, że zabrano ciało Chrystusa Pana, pobiegł natychmiast. Pozwolił jednak wejść do grobu najpierw Piotrowi (J 20,1-10). Kiedy Chrystus Pan przepowiedział Piotrowi jego przyszłość, ten ciekawie zapytał o przyszłość św. Jana. Pan Jezus dał wszakże na to wymijającą odpowiedź (J 21,20-25).
Nie znamy roku urodzenia św. Jana, jak i żadnego z Apostołów. Możemy wszakże przypuszczać, że był w kolegium apostolskim najmłodszym i dlatego umiłowanym wśród dwunastu, jak Józef przez Jakuba patriarchę i dlatego umiłowanym wśród dwunastu jego synów. Nie znamy również miejsca urodzenia, ale przypuszcza się powszechnie, że była nią Betsaida, miasto rodzinne również św. Piotra i Andrzeja. Chrystus Pan bowiem powołał ich wtedy, gdy w pobliżu wspólnie łowili ryby. Rodzicami Jana byli: Zebedeusz i Salome. W Apokalipsie św. Jan wyznaje, że został zesłany na wyspę Patmos i tam mu Chrystus objawił losy Kościoła.
Ewangelię napisał św. Jan prawdopodobnie po roku 70, kiedy powrócił z Pelli do Efezu. Miał w ręku Ewangelie synoptyków (Mateusza, Marka i Łukasza), dlatego jako naoczny świadek nauk Chrystusa i wydarzeń z Nim związanych, nie powtarza, co już napisano a za to uzupełnia wypadki szczegółami bliższymi i wypadkami opuszczonymi.
Ikonografia najczęściej przedstawia św. Jana Apostoła jako Ewangelistę ze symbolem orła. Symbol ten nawiązuje do wizji proroka Ezechiela o "Synu Człowieczym" (Ez 1), o której wspomina również św. Jan (Ap 4,6 - 9). Bywa również przedstawiany św. Jana z kielichem zatrutego wina w ręku, które mu nie wyrządziło żadnej krzywdy.
Kult św. Jana Apostoła należał w Kościele Chrystusa zawsze do eksponowanych wśród świętych Pańskich. Najwspanialszą świątynię wystawiono mu w Rzymie. Jest nią bazylika na Lateranie pw. Św. Jana Chrzciciela i św. Jana Apostoła. W Polsce na pierwsze miejsce wysuwa się kościół w Kwidzyniu z wieku XIV, w cieniu którego bł. Dorota z Mątowów spędziła ostatnie lata swojego życia i gdzie zmarła jako rekuza. Nie mniej okazały kościół wystawili Krzyżacy św. Janowi przy zamku wielkiego mistrza w Malborku. Postać św. Jana figuruje w herbie miast: Biskupic, Kisielic i Lipinek.